Aktorka gra od wielu lat w serialu „Klan”. Ma dorosłą córkę, z której jest bardzo dumna. Co robi teraz jej upragnione dziecko, Idalia?
Aldona Orman pokazała się z prawie 17-letnią córką na premierze „Pułapki” w Scenie Relax. To dorosła, piękna dziewczyna o wielu talentach. Mama może być z niej dumna.
– Moja córka jest w trzeciej klasie liceum, czyli w maturalnej w systemie międzynarodowym. Oczywiście cały czas śpiewa i ostatnio zaprezentowała wielki przebój Whitney Houston „I Will always love you” na imprezie. To było 4 miesiące temu i ma ponad 300 000 tysięcy odtworzeń. To jest jedna z pięciu najtrudniejszych piosenek do zaśpiewania na świecie. Myślę, że ona chciałaby zostać producentem, nagrywać piosenki. Idalka ma dopiero 16 lat i sama sobie pisze utwory – opowiada Aldona Orman dla Złotej Sceny.
Zapewne wybierze medycynę
Idalia Aleksandra ma wiele zainteresowań, ale studia chce wybrać z innej dziedziny. Zdecyduje się zapewne na medycynę, a dokładnie chirurgię.
– Ona interesuje się wieloma rzeczami, bo jest zdolną dziewczyną, a mogłam jej nie urodzić. W 2001 roku miałam sepsę i lekarze stwierdzili, że nigdy nie urodzę dziecka. Okazało się, że oni tak twierdzili, a natura zrobiła swoje. Mam inteligentną córkę, chociaż przeżywamy ostatnio różne perypetie nastolatki. Nie jest łatwo, ale koniec końców się dogadujemy się i jedziemy na wspólne wakacje – opowiada aktorka.
Wyjadą na święta
Aldona Orman zapowiada, że święta Wielkanocne nie spędzi w Polsce.
– Wtedy starałam się gdzieś wyjechać. W momencie, kiedy jeszcze żył mój tata, bo mama zmarła, jak miałam 19 lat, to spędzaliśmy ten czas rodzinnie. Kiedy jego zabrakło to świętujemy inaczej. Wyjeżdżamy z córką na wakacje i nadrabiamy zaległości. Zawsze wybieramy kierunek, gdzie jest ciepło. W Polsce byłyby to smutne święta, bo przypominałyby nam mojego tatę i dziadka Idalki – wyznaje Aldona Orman dla Złotej Sceny.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
