Nie żyje Debbie Nelson. Zmarła matka Eminema. Do tragedii doszło 2 grudnia, a wiadomość potwierdził menadżer rapera, ujawniając przy tym przyczynę śmierci kobiety. Z chorobą walczyła tylko dwa miesiące. Dlaczego nie udało się jej pogodzić z synem mimo starań?
Debbie Nelson nie żyje. Zmarła matka Eminema
Debbie Nelson zmarła w wieku 69 lat. Urodziła się w 1955 roku w Kansas. W wydanej w 2008 roku autobiografii „My son Marshall, My Son Eminem” pisała, że ma za sobą trudne dzieciństwo. Wychowywała się w dużej, dysfunkcyjnej rodzinie. Jej rodzice rozstali się, gdy miała 10 lat, a jako najstarsza z pięciorga dzieci musiała wziąć na siebie obowiązek utrzymania rodziny.
Jako 16-latka Debbie Nelson wyszła za mąż. Poślubiła Marshalla Bruce’a Mathersa Jr. W 1972 urodziła Eminema.
Przyczyną śmierci matki Eminema był rak płuc, z którym zmagała się od września 2024 roku. Leczenie i pomoc lekarzy okazały się bezskuteczne. Zmarła zaledwie dwa miesiące po zdiagnozowaniu nowotworu.
Eminem miał trudną relację z matką
Wielu fanów liczyło, że Eminem pogodzi się z chorą matką. Przed śmiercią mieli podać sobie ręce na zgodę i zakopać topór wojenny, ale nic z tego nie wyszło. Do spotkania nie doszło, chociaż wiele wskazywało na to, że udało im się przełamać pierwsze lody dzięki menadżerowi rapera.
A od czego zaczął się konflikt Eminema z matką? Cóż… artysta nigdy nie ukrywał, że jego dzieciństwo było dalekie od wymarzonego. W utworze „Cleanin’ Out My Closet” z 2002 roku nie oszczędził matki, co doprowadziło do tego, że Debbie pozwała go o zniesławienie na kwotę 11 milionów dolarów. Sąd przyznał Nelson jedynie 25 tysięcy dolarów, z czego po odliczeniu kosztów prawnych pozostało jej około 1 600.
Eminem publicznie opowiadał, że jego matka nie tylko nie dała mu miłości, ale traktowała go jak „śmiecia”. Z kolei Debbie Nelson publicznie opowiadała, że chciałaby pogodzić się z synem. W 2008 roku, gdy wydała autobiografię, powiedziała:
Dla każdego jest nadzieja. Trzeba tylko przełknąć dumę i iść dalej.
Kiedy Eminem był bliski pogodzenia się z matką?
Pierwsza nadzieja na pogodzenie się Eminema z Debbie miała miejsce w 2013 roku. Tekst utworu „Headlights” fani odebrali jako formę przeprosin dla matki. Poniżej fragment przetłumaczony na język polski:
Nigdy nie pomyślałem kogo skrzywdziłem, w którym wersie. Moja mama prawdopodobnie dostała najbardziej. Szczyt wszystkiego, tak uparci jak my, czy zaszedłem za daleko? „Cleaning Out My Closet”, I wszystkie inne piosenki, ale mimo wszystko nie nienawidzę Cię, ponieważ mamo! Wciąż jesteś dla mnie piękna, bo jesteś moją mamą. Chociaż było za daleko dla ciebie, żeby zadzwonić, moim domem był Wietnam…
Kolejna sytuacja, która wskazywała na ocieplenie ich relacji, miała miejsce dwa lata temu. W 2022 roku, gdy Eminem został wpisany do Rock and Roll Hall of Fame, matka złożyła mu gratulacje w specjalnym wideo. Na nagraniu, które usunęła z sieci, mówiła:
Marshall, nie mogłam pozwolić, żeby ten dzień minął bez moich gratulacji.
To właśnie matka miała największy wpływ na twórczość Eminema i – chcąc czy nie chcąc – doprowadziła go do miejsca, w którym jest obecnie. Rapowanie o trudnym dzieciństwie i braku akceptacji okazało się kluczem do sukcesu i zjednania sobie milionów słuchaczy na całym świecie…
