Edyta Bartosiewicz nie była w stanie zaśpiewać. Musiała przerwać występ…

Martyna Chmielewska
2 min przeczytany

Edyta Bartosiewicz pojawiła się na scenie w Sopocie z okazji 30-lecia swojej kultowej płyty „Sen”. Podczas występu nie wszystko poszło po jej myśli…

Piosenkarka na polskiej scenie muzycznej trwa od drugiej połowy lat 80. Swoją karierę zaczynała w zespole „Staff”, później postanowiła rozwijać się jako artystka solowa. To właśnie Edyta Bartosiewicz stworzyła takie hity jak „Ostatni”, „Skłamałam” czy „Jenny”.

Edyta Bartosiewicz/ONS

Jak wyglądał ostatni dzień festiwalu?

W czwartym i ostatnim dniu „Top of the Top Sopot Festival” odbyły się aż 3 koncerty! Podczas pierwszego p.t „Legendy polskiej muzyki” na scenę wyszły między innymi Ewa Bem, Halina Frąckowiak czy Krystyna Prońko. W drugiej części cała Opera Leśna należała do Edyty Bartosiewicz, a zakończeniem był koncert o zgoła innej tematyce, czyli „Legendy polskiego hip-hopu”.

Edyta Bartosiewicz, foto: Daniel Wysocki/ONS

Przerwała występ

Jednak uroczysty koncert z okazji 30-lecia płyty „Sen” Edyty Bartosiewicz nie przebiegł tak płynnie, jakby tego oczekiwała sama artystka. Już podczas pierwszego utworu artystka musiała jednak poprosić o zmniejszenie głośności odsłuchu dousznego.

– Poproszę ciszej odsłuch. Bardzo proszę.

Niestety, problemy z dźwiękiem nie skończyły się. Po zakończeniu pierwszego utworu Bartosiewicz ponownie zwróciła się do ekipy technicznej, a następnie podzieliła się swoimi odczuciami z publicznością.

– Nie daję się, ale generalnie dosyć długa przerwa u mnie by nastąpiła. Nie będziemy wchodzić w jakieś szczegóły. Ważne, że jestem, że mogę dla was śpiewać, że jesteście tutaj ze mną – powiedziała.

Pomimo tych trudności, artystka kontynuowała koncert, mimo że po drugim utworze ponownie musiała prosić o regulację odsłuchu. Jak przystało na profesjonalistkę starała się skupić na pozytywnych aspektach swojego powrotu na scenę i radości z możliwości śpiewania dla zgromadzonej publiczności.

Edyta Bartosiewicz, fot.KAPiF
Udostępnij ten artykuł
Studentka dziennikarstwa i nowych mediów. W wolnych chwilach czytam i recenzuję książki. Najczęściej sięgam po literaturę piękną i reportaż. Uwielbiam także kino niezależne.
Napisz komenatrz