Dlaczego Antczak nie przyjął Barańskiej na studia? Ile lat są razem? Czy para często się kłóci? Jak wyglądał ich ślub?
Jadwiga Barańska, znana i wybitna polska aktorka, która zasłynęła między innymi, dzięki produkcji “Noce i dnie”, którą wyreżyserował jej mąż Jerzy Antczak. W wywiadzie dla Tomasza Raczka opowiedziała o swoich początkach w zawodzie, trudnych chwilach, a także o życiu ze słynnym reżyserem.
Jak wyglądało ich pierwsze spotkanie?
Po raz pierwszy zobaczyła Antczaka, gdy wchodził po marmurowych schodach Pałacu Poznańskiego. Na egzaminie do szkoły teatralnej odrzucił ją jej przyszły mąż… Przez rok pracowała w fabryce czekając na kolejne nabory na studia.
– Antczak się nie poznał! Powiedział: „Dajcie spokój z tą dziewczyną! Bójcie się Boga, zostawcie!”. Uparłam się i pojechałam do Warszawy. Tam też się nie dostałam, ale wybiegł za mną Aleksander Bardini, krzycząc „Proszę pani, proszę pani!”. Stałam zapłakana, a on powiedział: „Mnie się wydaje, że pani na pewno będzie aktorką. Niech pani przez ten rok do przyszłych egzaminów gdzieś popracuje i za rok się zgłosi. Pani musi po prostu dojrzeć. I troszkę niech pani przybędzie na wadze”.
Ślub odbiegał od bajkowego
Barańska wyszła za mąż wcześnie, miała 20 lat. Ceremonia nie była okazała, a aktorka wspomina ją raczej skromnie.
– Ze ślubu pamiętam taką strasznie brudną podłogę z powyrywanymi dechami i smród. Jak sobie pomyślę, że dziewczyny dzisiaj biorą ślub pięknie ubrane i takie zadbane… Nawet biedny ślub dziś jest czysty. A ja się ubrałam – no cóż, nie miałam się oczywiście w co ubrać – w taką sukienkę, która była tylko od święta.
W międzyczasie Barańska znalazła pracę w Dziewiarskich Zakładach Rychlińskiego w Łodzi. Pracowała tam przez rok, co nie obyło się bez wyzwań. Jak opowiada, anonimowy donos z fabryki oskarżał ją o dystansowanie się od młodzieży robotniczej. Z pomocą przyszedł jej pan Sobiś, przewodniczący rady zakładowej, który pouczył ją, aby zgodziła się na poprawę, co pozwoliło jej uniknąć poważniejszych konsekwencji. Zawdzięczała mu także pozytywną opinię, która pomogła jej dostać się na studia.
Rola życia – Barbara w „Noce i dnie”
Choć Jadwiga Barańska miała na swoim koncie wiele ról, to właśnie kreacja Barbary Niechcic w “Noce i dnie” na zawsze zapadła w pamięć widzów. Barańska zdobyła serca publiczności, mimo że krytycy nie byli początkowo dla niej łaskawi. Aktorka przyznaje, że w młodości przykre recenzje dotyczące jej wyglądu mocno ją dotykały. Film zyskał także uznanie na arenie międzynarodowej – po latach “Noce i dnie” zostały uznane za jedno z dziesięciu najlepszych dzieł w szerokoformatowej kinematografii.
Jak ogień i woda
Aktorka otwarcie przyznała, że ze swoim mężem regularnie się kłócą. Są ze sobą już prawie 70 lat!
– Jestem strasznie uporządkowana. Mój mąż mówi, że jak Kancelaria III Rzeszy (śmiech). Ale nic na to nie poradzę, to jest poza moją kontrolą. Może dlatego, że on jest takim strasznym bałaganiarzem, bo gdybym była taka sama, tobyśmy zginęli. Więc niech już tak zostanie do końca. Przynajmniej o każdej porze dnia i nocy wiem, gdzie co mam w szufladzie, bo inaczej bym zginęła przy tym człowieku (śmiech).
1 komentarz
Na pierwszym zdjęciu pani Barańska jest z Andrzejem Sewerynem!