Dorota Landowska pokazała się bez makijażu, a na scenie paradowała w szlafroku

Anna Markiewicz
4 min przeczytany

Dorota Landowska to wybitna aktorka, która gra w serialach, filmach i przede wszystkim na deskach najlepszych teatrów. Ostatnio możemy ją podziwiać w wyjątkowych produkcjach.


Dorotę Landowską można oglądać w produkcji „Niepewność. Zakochany Mickiewicz”, w której zagrała postać Franciszki Wereszczakowej. Najpierw odbyła się premiera kinowa, a teraz widzowie mogą zobaczyć 5-odcinkowy serial w telewizji.

– Ciekawie zagrać w kostiumowej produkcji, bo to fascynująca podróż w przeszłość. Jestem aktorką, więc wszystkie takie rzeczy bardzo mnie inspirują. Przyznam się, że nigdy nie grałam w filmie z epoki Mickiewicza. Premierę kinową mieliśmy we wrześniu i miło było spotkać kolegów z planu – opowiada artystka dla Złotej Sceny.

W serialu bez makijażu

Dorota Landowska wcieliła się w Franciszkę Wereszczakową, matkę Marii, która była wielką niespełnioną miłością Adama Mickiewicza.

– Nigdy nie grałam w tak ogromnej peruce i bez makijażu. W tamtej epoce się nie malowali. Musiałam polegać na tym, czym mnie obdarzyła natura – mówi Dorota Landowska.

Dorota Landowska/materiały prasowe

Od lat współpracują

Aktorka jest po premierze spektaklu w Teatrze Polskim pt. „Separatka”, który wyreżyserowała Joanna Szczepkowska i tam również zagrała.

– Wcielam się w postać, która jest inteligentna, ale dużo czasu spędza w domu i ma zupełnie inne problemy niż np. czytanie książek. To pełnowartościowa kobieta, matka, żona i nie zamierzam jej obśmiać, ale zrozumieć i dobrze zagrać tę postać – wyznaje aktorka dla Złotej Sceny.

Joanna Szczepkowska i Dorota Landowska w sztuce „Separatka”/fot. Złota Scena

Dorota Landowska poznała Joannę Szczepkowską w latach 90., kiedy trafiła do Teatru Powszechnego. Ona była na trzecim roku studiów, a jej starsza koleżanka od lat występowała tam na deskach. Razem zagrały w „Śnie nocy letniej” Szekspira, gdzie młoda aktorka zaliczyła debiut.

– To było przemiłe spotkanie dla studentki. Razem z Justyną Sieńczyłło wcielałyśmy się w Hermię i Helenę. Potem wielokrotnie grałam tam z Joanną w wielu sztukach. To zaowocowało tym, że dziesięć lat temu wyreżyserowałyśmy razem spektakl „Spotkanie”, z którym jeździłyśmy po Polsce. Teraz moja koleżanka zaproponowała mi „Separatkę” i  po przeczytaniu scenariusza od razu się zgodziłam. Poczułam, że chciałabym tam zabrać głos. Mocną stroną tej produkcji teatralnej jest ogromna dawka humoru, którą dostarczamy widzom. W wielu miejscach można się szczerze pośmiać – zachęca aktorka.

Dorota Landowska/fot. Złota Scena

Łączy nas wszystko

Prywatnie Dorota Landowska jest żoną wybitnego aktora Mariusza Banaszewskiego. Aktorka zapewnia, że jest szczęśliwa w związku.

– Łączy nas absolutnie wszystko: dzieci, dom, psy, ten zawód. Wspieramy się nawzajem, bo mamy wiele lat wspólnie przeżytych i pozytywne relacje między sobą. Spotkamy się w domu, ale i razem występujemy – wyznaje aktorka dla Złotej Sceny.

Dorota Landowska i Mariusz Banaszewski/fot. ONS

W 1995 roku pracowali nad spektaklem „Ninoczka” i dzięki temu zbliżyli się do siebie. Potem grali w spektaklach „Błądzenie”, „Nora” czy „Ostatni” w Teatrze Narodowym. Również można było ich zobaczyć w serialu „W rytmie serca”.

Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam stare kino, ale i nowsze produkcje. Jestem na bieżąco z filmami. Wybieram te historyczne, wojenne, sensacyjne. Matka dwóch synów i trzech kotów. Odpoczywam przy gotowaniu i krótkich wypadach z dziećmi.
Brak komentarzy
Złota Scena
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.