Olga Bończyk, to legendarna aktorka i wokalistka, która teraz będzie gwiazdą “Tańca z gwiazdami”. Zaprezentuje się na parkiecie już we wrześniu. Z kim wzięła ślub po raz pierwszy?
Pierwszym mężem wokalistki był Jacek Bończyk. Spotkali się we Wrocławiu. Ona studiowała na Akademii Muzycznej, a on skończył oddział krakowskiej Szkoły Teatralnej. To była miłość od pierwszego wejrzenia i ślub odbył się 1 kwietnia 1994 roku.
– Mieliśmy być razem na dobre i na złe” — wspominała aktorka w “Vivie!”.
To była depresja
Niestety piękna bajka skończyła się po 7 latach. Już wcześniej Jacek Bończyk zmienił się nie do poznania. Stał się agresywny, zamknął się w sobie i nie chciał wychodzić z domu, ani z nikim rozmawiać. To była depresja, ale pomoc specjalisty, do którego się udał, nie była profesjonalna. Potem Jacek Bończyk nie chciał już pomocy. Kryzys w małżeństwie stał się faktem i doprowadziło ich do rozwodu. Po latach wokalistka przyznała:
– Jestem pewna, że gdyby to się wydarzyło teraz, poradzilibyśmy sobie bez problemu, bo wiedza na temat depresji jest zupełnie inna – mówiła Olga Bończyk w jednym z wywiadów.
Żyje z tą chorobą od 20 lat
Jacek Bończyk związał się później z Katarzyną Groniec, a obecnie jest mężem Klementyny Umer. Teraz jest autorem kilku spektakli musicalowych, m.in.: „Terapia Jonasza”, „Kot w butach”, „Zorro”, „Cyrano”. Zrobił wiele adaptacji, napisał scenariusze koncertów.
– Dzięki pisaniu podczas pandemii mogłem się na czymś skupić, Od ośmiu lat jestem wykładowcą w Warszawskiej Szkole Filmowej, uczyłem też piosenki w Akademii Teatralnej – opowiadał dla wyborczej.pl
– Praca powoduje, że jestem czymś istotnie zajęty, nie myślę o sobie, ani o depresji, ani o tym, jakie chmury kłębią się na horyzoncie – mówi aktor również dla wyborczej.pl
Olga Bończyk zyskała popularność występując w serialu “Na dobre i na złe”, potem zagrała w “Klerze”, “Domku na szczęście”. Aktorka ma wielkie doświadczenie w dubblingu, na deskach teatru, ale i jako piosenkarka. Teraz zadebiutuje w “Tańcu w gwiazdami”
– Zdecydowałam się na udział w programie, bo sama lubię tańczyć. Chciałam się z tym wyzwaniem zmierzyć. Poza tym wzruszam się przy filmach, gdzie bohaterowie tańczą, jak w przypadku “Dirty dancing”. Dla mnie taniec to sztuka bez słów, ale i ciałem można wiele wyrazić i to mnie jako aktorkę zachwyca. Myślę, że poznam siebie na nowo w tym programie i wykorzystam to później do mojej pracy na scenie. Poza tym moje ciało fizycznie zyska – opowiada Olga Bończyk dla Złotej sceny.
Aktorka zatańczy z debiutującym na parkiecie “Tańca z gwiazdami”, Marcinem Zaprawą.