Filip Gurłacz dostał zatrudnienie w nowym programie. Szlaki przetarł mu ojciec

Klaudia Smyk
Autor:
3 min przeczytany
Filip Gurłacz, fot. ONS

Już w najbliższą sobotę widzowie Polsatu mogą liczyć na sporą dawkę śmiechu, nieoczekiwanych zwrotów akcji i wyjątkowych gości. Będzie zabawnie, zaskakująco i… bardzo różnorodnie. Wszystko to w premierowym wydaniu programu, który z pewnością poprawi humor nawet najbardziej wymagającym fanom dobrej rozrywki.

Filip Gurłacz, gwiazda tanecznego show „Dancing with the Stars” nie bez powodu wystąpi gościnnie w programie „Kabaret na żywo. Chyba Czesuaf”.Skąd w aktorze kabaretowy sznyt?

W programie zobaczymy wspaniałą kompilację premierowych skeczy takich jak „Wielkanoc- student z Japonii”, „ Randka w ciemno” , a także numery: „Wieś i „Rodzice” w wykonaniu „Kabaretu Czesuaf” oraz kolejną odsłonę skeczu pt. „Końcówka Andrzeja”.

W kabarecie


Tym razem na scenie pojawi się także gość specjalny, m.in. uczestnik 16 edycji „Tańca z gwiazdami” i gwiazdor występujący w serialu „Pierwsza miłość” – Filip Gurłacz. Przystojnego aktora obejrzymy w skeczu pt. „Szpital- Casanova”.

– Mój tata przez prawie całe życie był kabareciarzem w kabarecie DKD. To właśnie on przetarł mi trochę ten szlak. Osobiście poznałem część ekipy, z którą miałem zaszczyt teraz występować. Marylkę z „Kabaretu Jurki” podziwiałem jeszcze jako dziecko. To dla mnie wyjątkowe doświadczenie także ze względu na to, że mój ojciec jest dla mnie autorytetem. Uważam też zawód kabareciarza za jeden z piękniejszych, bo daje ludziom uśmiech. W tych czasach jest to niemal niezbędne.

Na planie czułem się wspaniale, bo ci ludzie są bardzo pogodni. Atmosfera za kulisami była doskonała: zero stresu i wszystko na totalnym luzie, zabawnie i sympatycznie.

Śmiech to zdrowie

Aktor zaznacza, że śmiwch jest jedną z najważniejszych naszych rzeczy , dlatego powinniśmy o nim ciągle pamiętać.

-Śmiech, radość, pogoda ducha, to jedne z ważniejszych rzeczy jakie trzeba pielęgnować i mieć zawsze przy sobie. Jeżeli ktoś o tym chwilowo zapomniał to koniecznie musi obejrzeć „Kabaret na żywo”. Ten program daje możliwość przypomnienia sobie o tym, żeby tej pogody ducha nie tracić, powiedział poważnie aktor, po czym dodał z humorem:

W najbliższym odcinku „Kabaretu na żywo. Chyba Czesuaf” wystąpi również artysta o zagadkowo brzmiącym pseudonimie. Pan Li, bo o nim mowa, to człowiek o niezwykłej osobowości, dla którego świat magii i iluzji nie ma tajemnic.

Tradycyjnie,” Koncert życzeń i zażaleń” poprowadzą liderzy obu kabaretów czyli Olga Łasak i Piotr „Guma” Gumulec!

„Kabaret na żywo. Chyba Czesuaf” już w najbliższą sobotę o godzinie 19:55 tylko w Polsacie!

Filip Gurłacz / Polsat
Filip Gurłacz / Polsat
Udostępnij ten artykuł
Studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Interesuje się mediami oraz recenzowaniem książek. W wolnych chwilach gram na gitarze i słucham ulubionej muzyki.
Brak komentarzy
Złota Scena
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.