Jak Tomasz Raczek ocenia wybór Justyny Steczkowskiej na reprezentantkę Polski na Eurowizji 2025? Publicysta pokusił się o długą opinię na temat tego, co piosenkarka zaprezentowała podczas eliminacji. Czy jego zdaniem Polacy dokonali słusznego wyboru?
Tomasz Raczek o wyborze Justyny Steczkowskiej na Eurowizję 2025
Justyna Steczkowska triumfowała w polskich preselekcjach do Eurowizji 2025, zdobywając prawie 40% głosów widzów, którzy mieli kluczowy wpływ na wybór reprezentanta naszego kraju. Jej utwór „Gaja” już w maju będzie miał szansę na podbicie serc całej Europy. Jak zostanie oceniona przez międzynarodową publiczność? Zanim tego doświadczymy, warto poznać opinię jednego z najbardziej szanowanych publicystów muzycznych, Tomasza Raczaka, który w rozmowie z „Światem Gwiazd” podzielił się swoimi spostrzeżeniami na temat Justyny Steczkowskiej i jej przygotowań do występu na Eurowizji.
Tomasz Raczek nie krył swojego entuzjazmu wobec wygranej Steczkowskiej. Publicysta podkreślił, jak wiele artystka poświęciła, by znaleźć się na szczycie i uzyskać taką zasłużoną szansę.
Bardzo się cieszę ze zwycięstwa Justyny, bo ona na to bardzo ciężko pracowała. Zasłużyła na wygraną. Jest artystką absolutnie światowego poziomu. I nie mam na myśli tylko jej umiejętności wokalnych, perfekcyjnego słuchu, poczucia rytmu czy muzykalności. Justyna jest artystką, która wymyśla i kreuje siebie od początku do końca. Począwszy od charakteru muzyki, tekstów piosenek i ich przesłania poprzez taniec, choreografię aż na precyzyjnie stworzonych stylizacjach skończywszy. Koncert Justyny to w zasadzie spektakl, a ona jest prawdziwą showmenką i w tym reprezentuje najwyższy, światowy poziom. To, co pokazuje na scenie, jest jej autorską kreacją. To nie jest produkt, wymyślony przez wytwórnię płytową czy menadżerów. To wszystko jest Justyny, prawdziwe i autentyczne, przesycone jej osobowością. Pod tym względem przypomina mi, toutes proportions gardees, Lady Gagę.

Tomasz Raczek o kondycji Justyny Steczkowskiej
Raczak zwrócił również uwagę na fizyczną formę Justyny, która, jego zdaniem, ma nieoceniony wpływ na jej występy sceniczne.
Justyna wciąż pracuje nad sobą i to ma swój efekt na scenie. Rozwija się jako człowiek, czytając książki z dziedziny rozwoju duchowego, ćwiczy głos, emisję, pracuje nad kondycją fizyczną. I to wszystko przynosi owoce na jej koncertach. Jest kobietą tak gibką, potrafi dać długi koncert wymagający dynamicznych choreografii, a jednocześnie błyskawicznie przebierać się między kolejnymi piosenkami. Wiele razy, prowadząc jej koncerty, byłem świadkiem, nieplanowanych wypadków związanych z tymi przebiórkami. Kiedyś np. pękł Justynie gorset, ona zbiegła ze sceny, przebrała się i jeszcze zdążyła na kolejną zwrotkę. A na koniec wszystko z poczuciem humoru skomentowała. Absolutny profesjonalizm – opisał publicysta, zwracając uwagę na niezwykłą zręczność artystki, która potrafi poradzić sobie nawet w najtrudniejszych sytuacjach.
Tomasz Raczek trzyma kciuki za Justynę Steczkowską
Na zakończenie rozmowy, Tomasz Raczek wyraził swoje wsparcie i nadzieje na sukces Steczkowskiej w nadchodzącym konkursie Eurowizji. Podkreślił także, że to Polacy dokonali według niego trafnego wyboru, doceniając talent i pasję artystki.
Życzę Justynie sukcesu na Eurowizji, bo naprawdę na to zasługuje. Wynik, oczywiście, trudno przewidywać, bo na tym konkursie rolę gra mnóstwo czynników, z politycznymi włącznie. Jedno jest pewne, dziś Justyna wygląda, tańczy i śpiewa lepiej niż 30 lat temu, co jest fenomenem w show-biznesie, uprawiającym kult wiecznej młodości. I nadal się rozwija, i jeszcze ma z tego wielką frajdę. Ciesze się, że Polacy docenili Justynę w głosowaniu. Mam nadzieję, że docenią ją też inni Europejczycy – zakończył, życząc Steczkowskiej powodzenia na Eurowizji 2025.
