Andrzej Zieliński został aktorem przypadkowo? „Nie wiedziałem nawet, że istnieje szkoła aktorska”

Martyna Chmielewska
4 min przeczytany

Niedługo aktor będzie świętował swoje 40-lecie pracy artystycznej. Jak został aktorem? Gdzie teraz możemy go oglądać? Z kim jest związany?

Andrzej Zieliński to ceniony aktor, znany telewidzom głównie z roli doktora Adama Pawicy w serialu „Na dobre i na złe”, a także z filmów takich jak „Chłopaki nie płaczą”, „Czarny Mercedes”, „Volta”, „Ziarno prawdy” i „Obława”.

Występował na deskach takich teatrów jak Teatr im. Juliusza Słowackiego w Krakowie, Teatr Ateneum w Warszawie oraz Teatr Współczesny w Warszawie. Wziął udział w wielu przedstawieniach na żywo i spektaklach Telewizji Polskiej.

Andrzej Zieliński, foto: Daniel Wysocki / ONS

Początki

Przed kamerą zadebiutował jeszcze w trakcie studiów, w serialu „Dorastanie”. Początkowo grał epizodyczne role, aż w końcu dostał szansę zaprezentowania swoich umiejętności aktorskich w filmie „Korowód” w reżyserii Agnieszki Glińskiej. Z reżyserką był w przeszłości związany…

– Do Agnieszki w końcu dotarło, że wspólna przyszłość nie jest im pisana. Wiedziała, że Andrzej ją lubi i ceni, może nawet podoba mu się jako kobieta, ale nie zamierza się z nią wiązać – opowiada informator „Na żywo”.

Andrzej Zieliński, foto: Daniel Wysocki/ONS

Nie miał planu, aby zostać aktorem

W wywiadzie dla „PAP” aktor przyznał, że nigdy nie myślał nad podjęciem kariery aktorskiej. Los poprowadził go akurat tą ścieżką.

– Nie wiem. Zdaję sobie sprawę, że ta odpowiedź jest trochę głupawa, ale jest prawdziwa. Naprawdę w momencie, kiedy po liceum podejmowałem decyzję, co dalej, nie wiedziałem nawet, że istnieje szkoła aktorska. W przeciwieństwie do moich kolegów i koleżanek aktorów, nie chodziłem na żadne kółka teatralne, nie uczestniczyłem w konkursach recytatorskich – opowiadał w wywiadzie dla „PAP”.

Andrzej Zieliński, foto: Daniel Wysocki / ONS

Tylko czarne charaktery?

W latach kolejnych na ekranie często wcielał się w role twardych bohaterów. Do najbardziej znanych filmów z jego udziałem należą „Chłopaki nie płaczą”, „Czarny Mercedes” i „Obława”. W 2015 roku zagrał w „Ziarnie prawdy”, a dwa lata później pojawił się w komedii kryminalnej „Volta”.

– Zawsze jest lepiej grać ciekawsze postacie. Dużo więcej można zbudować na postaci jednak, która jest złym charakterem – mówił dla „TVN24”.

Aktor również zajmuje się dubbingiem, użyczając swojego głosu w wielu zagranicznych filmach i animacjach, takich jak „Załoga G”, „Kosmiczny mecz”, „Dzwonnik z Notre Dame” oraz „Smerfy”.

Andrzej Zieliński/ONS

Nie wrzuca narzeczonej do sieci

Andrzej Zieliński bardzo chroni swoje życie prywatne. Zdaniem aktora, jeśli już ktoś miałby oceniać jego jako osobę to niech zrobi to po grze aktorskiej, a nie prywatnych sprawach.

– Myślę, że to nie jest takie interesujące. Moja narzeczona też nie chce, żebym wrzucał na social media nasze wspólne zdjęcia, a ja rozumiem i szanuję jej decyzję. Myślę, że im więcej ludzie naczytają się o aktorze w jakiś gazetkach czy portalach, tym bardziej później próbują tego szukać w jego pracy i coś tam sobie przekładać. – mówił dla „PAP”.

Gdzie teraz gra?

Aktora możemy oglądać na scenach teatrów w całej Polsce. Gra w Gdańsku, Łodzi, Kielcach, Poznaniu i Wrocławiu. W 2023 roku wystąpił w serialu „Warszawianka”, a w tym roku w filmie „Kolory zła : Czerwień”.

że istnieje szkoła aktorska"
Andrzej Zieliński/ONS
Udostępnij ten artykuł
Studentka dziennikarstwa i nowych mediów. W wolnych chwilach czytam i recenzuję książki. Najczęściej sięgam po literaturę piękną i reportaż. Uwielbiam także kino niezależne.
Napisz komenatrz