Tylko u nas. Anna Jurksztowicz skomentowała zdjęcia swojego męża z kochanką

Anna Markiewicz
3 min przeczytany

Krzesimir Dębski został przyłapany w galerii handlowej ze swoją „menadżerką”, trzymając się pod rękę. Odwiedzili sklep jubilerski.

Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski są w separacji od 4 lat, a ostatnie 3 lata spędzają w sądzie, aby uzyskać rozwód. Po kilku rozprawach wyrok wciąż nie zapadł, ponieważ piosenkarka wystąpiła o orzeczenie o winie męża. Przesłuchiwani są świadkowie i jeszcze to potrwa.

Krzesimir Dębski, Anna Jurksztowicz/materiały TVP

Kryzys w małżeństwie Anny Jurksztowicz i Krzesimira Dębskiego

Kryzys w małżeństwie pojawił się już wiele lat temu. Spowodowany był zdradami kompozytora. Nie jest tajemnicą, że ma dziecko z kontrabasistką Małgorzatą. Ich synek ma 7 lat. Tatuś wspiera byłą kochankę i widziany jest często na Wilanowie ze swoją pociechą.

Po narodzinach syna kompozytor wrócił do Anny, prosząc o przebaczenie. Anna Jurksztowicz wybaczyła mu i znowu byli razem, pracowali i koncertowali. Przeżyli razem 35 lat. Mają dwoje dorosłych dzieci, wnuki i wspólną twórczość. W końcu wokalistka dowiedziała się o kolejnej zdradzie i wystawiła mężowi walizki za drzwi. W sądzie toczy się sprawa o rozwód oraz podział majątku.

Anna Jurksztowicz/materiały prasowe/Izabella Bieńkowska

Rozwód z orzeczeniem o winie w przypadku nieślubnego dziecka i licznych zdrad, które nietrudno udowodnić, jest oczywisty. Ale ze względu na finanse na pewno będzie się ciągnął – usłyszeliśmy wówczas od przyjaciółki gwiazdy – donosi superexpress.pl

„menadżerka” Krzesimira Dębskiego

O Beacie z Kalisza środowisko muzyczne wiedziało już od pięciu lat. Krzesimir Dębski zatrudnił ją jako swoją „menadżerkę”, żeby mieć przykrywkę. Jak donosi „Super Express” para od dawna nie kryje się ze swoim uczuciem. Podczas tras koncertowych Beata i Krzesimir spali w jednym pokoju. Wszyscy o tym wiedzieli oprócz Anny. Po publikacji najnowszych zdjęć wszystko stało się jasne. Kompozytor kilka dni temu zabrał swoją kochankę na zakupy.

Wygląda na to, że są sobie naprawdę bliscy. Nie tylko kupili kolczyki, ale też spacerowali po galerii trzymając się pod rękę – napisano na stronie se.pl.

Anna Jurksztowicz zobaczyła ten artykuł i udzieliła dziennikarce serwisu Złota Scena wymownego komentarza:

Krzesimir Dębski? Miałam z nim same przeboje – powiedziała nam Jurksztowicz.

Anna Jurksztowicz/ONS
Anna Jurksztowicz fot. KAPiF
Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam stare kino, ale i nowsze produkcje. Jestem na bieżąco z filmami. Wybieram te historyczne, wojenne, sensacyjne. Matka dwóch synów i trzech kotów. Odpoczywam przy gotowaniu i krótkich wypadach z dziećmi.
Napisz komenatrz
Złota Scena
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.