W świecie blasku reflektorów, oklasków i czerwonych dywanów często skrywają się historie znacznie bardziej złożone niż role odgrywane na scenie. Jan Englert, to ikona polskiego teatru i kina od lat budzi podziw nie tylko talentem, ale i osobowością. U jego boku stoi Beata Ścibakówna, aktorka o własnym dorobku, a ich córka Helena stawia już pewne kroki w artystycznym świecie. Jednak za kulisami tej aktorskiej dynastii kryją się także trudniejsze relacje, a zwłaszcza z bratem, znanym reżyserem Maciejem Englertem.
Choć Jan Englert uchodzi za jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci polskiego teatru i filmu, jego życie prywatne kryje w sobie wiele mniej znanych wątków. Historia rodzinna aktora jest znacznie bardziej złożona, niż mogłoby się wydawać. Jego pierwsze małżeństwo z Barbarą Sołtysik trwało ponad trzy dekady i przyniosło trójkę dzieci. Po rozwodzie w 1995 roku ponownie się ożenił, tym razem z Beatą Ścibakówną, aktorką młodszą o 20 lat, która do dziś pozostaje jego partnerką zarówno w życiu, jak i na scenie.
Jednak nie tylko małżeństwa i ojcostwo kształtują prywatny portret Jana Englerta. Niewiele osób wie, że w jego cieniu działał również młodszy brat Maciej Englert. Choć obaj ukończyli warszawską PWST i zaczynali od aktorstwa, ich drogi zawodowe z czasem się rozeszły. Maciej wybrał reżyserię pracując głównie za kulisami. Dziś niewiele wiadomo o relacjach między braćmi, które – według medialnych doniesień – są, delikatnie mówiąc chłodne.
-Jeśli zapytałaby mnie pani o rodzinę Englertów, musiałbym panią rozczarować — nie mam z nimi nic wspólnego. O tych ludziach nic pani nie opowiem — powiedział Jan Englert.
Syn poszedł swoją drogą
Najstarszy syn Jana Englerta Tomasz w tym roku kończy 55 lata i już dawno postanowił obrać zupełnie inną ścieżkę niż jego sławny ojciec. Choć przez pewien czas działał w branży związanej z mediami z czasem zrezygnował z publicznej obecności.
Podobnie jak jego ojciec ma za sobą rozwód z pierwszą żoną i własne życiowe zawirowania.
Dziś Tomasz Englert odnajduje się w zupełnie innym świecie, bo poświęcił się fotografii artystycznej stawiając na wyrażanie siebie za pomocą obiektywu, a nie sceny. Jego twórczość zyskuje uznanie w węższym, ale wiernym gronie odbiorców.
Córki z pierwszego małżeńśtwa wybrały własne drogi
Choć nie poszły w ślady słynnego ojca i nie związały życia z aktorstwem, Katarzyna i Małgorzata Englert doskonale odnalazły się w innych dziedzinach. Według medialnych doniesień, jedna z córek studiowała iberystykę, a druga psychologię oraz socjologię wybierając kierunki dalekie od świata sceny, ale bliskie człowiekowi.
Katarzyna mieszka obecnie w Portugalii, gdzie zbudowała sobie nowe życie. Niedawno odwiedziła Polskę i spędziła trochę czasu z ojcem, który – jak podkreślają bliscy – bardzo dba o relacje z dziećmi.
Jan Englert nie ukrywa, że dziś to właśnie rodzina jest dla niego najważniejsza. Z pokorą przyznaje, że nie cofnie utraconego czasu, ale stara się nadrabiać go czułością, obecnością i wsparciem.
Helena poszła śladem rodziców
Najmłodsza z dzieci Jana Englerta, Helena od najmłodszych lat obracała się w artystycznym środowisku nic dziwnego, skoro wychowała się w domu dwojga aktorów. Dziś sama coraz śmielej wkracza w świat filmu i telewizji zdobywając uznanie widzów oraz krytyków.
Helena Englert ma na koncie role w popularnych serialach i filmach, a jej kariera nabiera tempa z każdym kolejnym projektem. Choć nosi znane nazwisko, to stara się budować własną tożsamość zawodową nie opierając się jedynie na sławie rodziców.
Publiczność docenia jej naturalność, świeżość i aktorski potencjał, a ona sama pokazuje, że aktorstwo to dla niej nie tylko zawód, ale prawdziwa pasja.
