Profesor Bralczyk z żoną zaprosili do swojego ogrodu i pokazali, gdzie mieszkają

Anna Markiewicz
3 min przeczytany
Jerzy Bralczyk z żoną/ONS

Profesor Jerzy Bralczyk, to autorytet w dziedzinie językoznawstwa od lat. Teraz ekipę telewizyjną zaprosił do swojego ogrodu pod Warszawą.

Nim znalazł z żoną właśnie to swoje wymarzone miejsce minęło trzy lat. Tyle czasu szukali odpowiedniego domu z ogrodem.

– To było moje 26. miejsce zameldowania wtedy. No i ciągle pozostaje, po tych 30 prawie latach. „To był 36. dom, który oglądaliśmy w ciągu 3 lat, żeby sobie coś wybrać, co nam odpowiada. Warunek był, żeby był do remontu, żeby był tani, ale żeby coś w sobie miał. No i żeby była duża działka – opowiadał profesor dla „Halo tu Polsat”.

Ogród państwa Bralczyków/sceeen z"Halo tu Polsat"
Ogród państwa Bralczyków/sceen z „Halo tu Polsat”

Huczne urodziny w ogrodzie

Znaleźli tam piękny starodrzew i dużo światła w Milanówku. Tam też organizowali m.in. urodziny Jerzego Bralczyka, które wypadają 23 maja.

– I wtedy ja sama też brałam się za ten ogród. I za urodziny. Ale najpierw za ogród, a potem za urodziny. Wtedy rzeczywiście cięłam, sadziłam, przyprawiałam, poprawiałam” – opowiadała Lucyna Kirwil.

Teraz mają odpowiednią osobę, która zajmuje się ich ogrodem od maja raz w miesiącu, a latem znacznie częściej.

– Ponieważ staraliśmy się, żeby było mniej więcej tyle osób, ile wynosiła liczba moich lat. To teraz już by się nie dało, bo mam tak dużo lat – dopowiada Jerzy Bralczyk.

Ogród państwa Bralczyków/sceeen z „Halo tu Polsat”

Za mało korzystam

Dodał, że w jego opinii zajmowanie się ogrodem bywa równoznaczne z przebywaniem w nim i korzystaniem z jego uroków:

– Zajmowanie się ogrodem to także korzystanie z niego. Myślę, że ogród nawet bardziej po to jest, żeby z niego korzystać, niż żeby go zakładać, planować. Ja za mało korzystam, chociaż staram się”.

Małżeństwo ma swoje ulubione miejsca w ogrodzie, gdzie przebywają. Lucyna Krwil zdradziła, że drewniana podstawa ich domu, który teraz jest murowany, pochodzi z 1939 roku albo 1948 roku. Mają mnóstwo kwiatów. Właśnie zakwitły konwalie, lawenda, mają świerk, który mierzył 15 centymetrów w 1996, kiedy się wprowadzali.

– Dodam na koniec, że bodaj Cycero uważał, że jeżeli człowiek ma bibliotekę i ogród, to już więcej mu niczego nie potrzeba. Bibliotekę też mamy, ale ogród także” – podsumował profesor Bralczyk.

Jerzy Bralczyk z żoną/screen z Polsatu
Jerzy Bralczyk z żoną/screen z Polsatu
Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam stare kino, ale i nowsze produkcje. Jestem na bieżąco z filmami. Wybieram te historyczne, wojenne, sensacyjne. Matka dwóch synów i trzech kotów. Odpoczywam przy gotowaniu i krótkich wypadach z dziećmi.
Brak komentarzy
Złota Scena
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.