Już trzy razy w tygodniu produkcja tanecznego show ujawnia kolejnych uczestników. Teraz przyszedł czas na aktora, którego oglądam od lat w produkcjach filmowych i serialowych.
Do tej pory wiemy, że wystąpią na parkiecie „Tańca z gwiazdami”: Blanka, Adrianna Borek, Maria Jeleniewska, Maciej Kurzajewski, Cezary Trybański, Magda Narożna i Grażyna Szapołowska. Teraz dołączy do nich aktor „Pierwszej miłości” Filip Gurłacz. Mogliśmy go oglądać w produkcjach „Powidoki”, „Stulecie Winnych”, „Miasto 44”, „Wataha”, „Dzielnica strachu”, „M jak miłość” czy „Korona królów. Jagiellonowie”. Był w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”. W 2024 roku został laureatem Telekamery 2024 w kategorii aktor.
Żona stoi w jego cieniu
Jego żoną jest aktorka Małgorzata Patryn-Gurłacz, która ukończyła, podobnie jak Filip Wydział Sztuki Lalkarskiej w białostockiej filii warszawskiej Akademii Teatralnej.
– Poznaliśmy się na studiach. Byliśmy razem na jednym roku” – powiedział Gurłacz w „Rewii”.
Filip miał okres w swoim życiu, że się lekko pogubił i sodówka uderzyła mu do głowy. Na szczęście zapanowała nad tym jego żona i ściągnęła na ziemię. Kiedy urodził się ich syn Michał zamieszkali na stałe w stolicy.
– Tak sobie myślę, że moje życie to nie są drinki na Mazurach, wakacje w Chorwacji, koncert Beyonce czy Opener. Tak sobie myślę, że moje życie to to, jak mnie wita żona każdego dnia, jak spędzam czas z rodziną przy śniadaniu każdego dnia. Ktoś powie: to małe rzeczy, ale z małych rzeczy składa się życie. A ja mówię: to nie są małe rzeczy! To jest relacja z najbliższymi. Moja codzienność. To jest życie!” – napisał w mediach społecznościowych.