Aktor zagrał w kultowym filmie „Miś”, ale i wielu serialach. Ostatnio pojawił się na premierze w Teatrze Kwadrat z ładną brunetką. Wzbudziła ona zainteresowanie i wszyscy zastanawiali się kim jest?
Marek Siudym rozpoczął swoją przygodę z aktorstwem w latach 70. i zadebiutował w „Przygodach psa Cywila”. Wystąpił w filmie w „Miś”. Wiele osób kojarzy go także z Kabaretu Olgi Lipińskiej. Zagrał w serialach „Dom”, „Złotopolscy”, „Lokatorzy”. Od czasu do czasu pojawia się na planie różnych produkcji w mniejszych rolach. Teraz okazuje się, że aktor zagrał w filmie pt. „Konfuzja”, gdzie na planie spotkał aktorkę Katarzynę Baran. Postanowił zabrać ją na premierę sztuki pt. „Żegnaj, panie Szekspir”. Podkreślał, że to koleżanka z pracy. Marek Siudym po rozstaniu z żoną ceni sobie życie singla.
– Film „Konfuzja” inspirowany prawdziwą historią, która miała miejsce na Mokotowie w Warszawie. Produkcja opowiada o zaginięciu Kariny Surmacz, dziecku mafii, które nigdy nie odnaleziono. Film nie jest typowym kryminałem, ale rozważa o czymś głębszym pomimo tej tragedii. Liczymy na to, że na jesień odbędzie się premiera – opowiadała Katarzyna Baran dla Złotej Sceny.
– Zabrałem Kasię na wydarzenie kulturalne, aby napić się z nią wina i zobaczyć dobrą sztukę – opowiada Marek Siudym dla Złotej Sceny.
O czym jest film „Konfuzja”?
Igor (Kacper Anuszewski) to warszawski taksówkarz, który dorabia przewożąc dostawy narkotyków dla Rzeźnika- lokalnego gangstera, a w tej roli Andrzej Grabowski. Igor jest samotny, małomówny i skryty. Zaprzyjaźnia się z 10-letnią Julią (Zuzanna Wieleba) córką Ewy- znajomej dilerki (Katarzyna Baron, którą czasami odwozi do szkoły. W okolicy dochodzi do zaginięcia dzieci, a Igora zaczyna obserwować komisarz śledczy Zadra (Michał Milowicz). Wszystko dodatkowo zaczyna się komplikować, kiedy Igor dostaje zadanie przewiezienia dwóch tajemniczych walizek, a Ewa zostaje odnaleziona martwa. Marek Siudym wciela się w postać Waldka.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
