Choć przez lata skutecznie chronili jej prywatność, teraz zrobili wyjątek. Marcin Prokop i jego żona Maria pokazali zdjęcia 19-letniej córki Zofii. Fani są zachwyceni, a podpis Marii chwytający za serce wywołał falę ciepłych komentarzy.
Marcin i Maria Prokopowie przez lata chronili prywatność córki
Zofia Prokop przyszła na świat w 2006 roku i choć jej tata jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy telewizji, dziewczyna dorastała z dala od blasku fleszy. Razem z żoną Marią, dziennikarz od początku ustalił jasną zasadę: zero zdjęć córki w mediach. Jednak teraz zarówno Marcin, jak i Maria postanowili pokazać nieco więcej. Ich córka ma już 19 lat.
Marcin Prokop pokazał zdjęcie Zosi. „Habemus Papam”
Na swoim Instagramie Marcin Prokop zamieścił archiwalne zdjęcie córki z wycieczki do Ogrodów Watykańskich. Widać na nim dziewczynę w czerwonym płaszczu, stojącą tak, że jej głowę zakrywa ogromny dzwon.
Z zasady nie upubliczniam wizerunku swojego dziecka, ale sytuacja jest wyjątkowa, bo habemus papam – napisał z charakterystycznym poczuciem humoru.
Internauci nie zawiedli.
Stylowy kapelutek! – zażartował jeden z fanów.
Wykapany tatuś!
Maria Prokop również opublikowała zdjęcie z córką. „Pękam z dumy”
Zaraz po Marcinie głos zabrała Maria Prażuch-Prokop. Na Instagramie zamieściła fotografię, na której widać ją u boku Zofii. Dziewczyna widoczna jest od tyłu, ale wyraźnie widać, że przerosła już swoją mamę – prawdopodobnie odziedziczyła wzrost po tacie, który mierzy ponad dwa metry. Uwagę przyciąga nie tylko samo zdjęcie, ale też emocjonalny podpis:
Córeczka. Wspanialszej kobiety nie ma. Pękam z dumy… Jaka świadoma, mądra, wrażliwa i dobra jest moja Zosia – napisała z dumą Maria.
Kim jest córka Marcina Prokopa?
O Zofii wiadomo niewiele – rodzice wciąż konsekwentnie dbają o jej prywatność. Wiadomo, że interesuje się jogą i często ćwiczy z mamą. Na razie nie wiadomo, czy planuje związać swoją przyszłość z show-biznesem, jak ojciec, czy może wybierze zupełnie inną drogę.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
