Minęło 25 lat od premiery “Kayah i Bregović”. Z tej okazji poznaliśmy kulisy legendarnej sesji, która trafiła na okładkę krążka. Zdjęcia powstały w 15 minut, a za kulisami doszło do nieprzyjemnej sytuacji. O wszystkim opowiedziała Kayah.
Kayah jest aktywna zawodowo od połowy lat 80. Jej pierwsza płyta sygnowana pseudonimem ukazała się w 1988 roku, a trzy lata później doczekała się wydanej bez zgody artystki reedycji nagranej w języku angielskim.
Piosenkarka niechętnie wraca wspomnieniami do tego materiału. Niedługo po premierze albumu zakończyła współpracę z wytwórnią, twierdząc, że oferowany jej kontrakt był „ubezwłasnowolniający”. Do zerwania kontaktu doszło z powodu niedopilnowania przez wytwórnię szczegółów koncertu promocyjnego, co stanowiło podstawę do zakończenia współpracy.
Po nieprzyjemnościach ze strony wydawcy Kayah zrobiła sobie przerwę od muzyki. Przeprowadziła się do Wiednia, gdzie pracowała jako modelka. Kolejny album ukazał się w 1995 roku. “Kamień”, z którego pochodzi przebój “Fleciki”, okazał się hitem. Piosenkarka doczekała się uznania w postaci nagrody polskiego przemysłu fonograficznego, Fryderyka w kategorii wokalistka roku.
Po “Kamieniu” przyszła pora na “Zebrę”, po której Kayah nagrała płytę z legendą bałkańskiej sceny – Goranem Bregoviciem.
Kayah i Goran Bregović: sukces płyty i konflikt gwiazd
Krążek trafił w ręce odbiorców 12 kwietnia 1999 roku i pobił rekordy sprzedaży. Płyta, która zawiera muzykę góralską, cygańską, śpiewy biesiadne, a nawet echa kolędy „Bóg się rodzi”, pokryła się diamentem. Tylko w pierwszym roku sprzedano ponad 700 tysięcy egzemplarzy w Polsce.
Sukces płyty w Polsce doprowadził do jej wydania w jedenastu krajach europejskich w roku 2000 roku, m.in. we Włoszech, Hiszpanii, Francji, Turcji, Grecji, Czechach, Słowenii i Chorwacji, a także w Izraelu. We Włoszech, gdzie płyta w pierwszych dwóch tygodniach sprzedaży uplasowała się na 7. miejscu, osiągnęła tam rekordowy poza Polską nakład. Promocja płyty wiązała się z wyjazdem na press-tour do Włoch, a w następnej kolejności do Francji.
Pomiędzy Kayah a Goranem Bregoviciem doszło do poważnego konfliktu. Wokalistka miała żal do kolegi, który miał nie wypłacić jej należnego wynagrodzenia:
Goran jest nieuczciwy, nie rozliczył się z nią i w ogóle jest człowiekiem nieeleganckim, który nie zna ani ‘dziękuję’, ani ‘do widzenia – mówiła w “Vivie!”.
Artyści nie rozmawiali ze sobą przez niemal 15 lat. Zwaśnionych muzyków próbowali pogodzić organizatorzy Life Festival Oświęcim w 2015 r. Niestety dyrekcja odpowiadająca za wydarzenie odwołała występ bałkańskiego wykonawcy ze względu na jego prorosyjskie poglądy – po tym jak wystąpił w zaanektowanym przez Rosjan ukraińskim Sewastopolu, na którym w pozytywny sposób wypowiedział się o Władimirze Putinie.
Do pojednania Kayah i Gorana doszło w 2016 roku. Wokalistka wzięła udział w warszawskim koncercie Gorana Bregovicia i jego orkiestry The Wedding and Funeral Band. Tak mówiła o ich pojednaniu:
Goran, który ma problemy z dzieleniem sceny z kimkolwiek, zrozumiał, że nasza płyta jest wciąż żywa. Zagramy razem, chociaż nie powiem, żebyśmy się przyjaźnili – wyznała w rozmowie z “Vivą!”.
W 2019 roku artyści podjęli decyzję o powrocie na scenę. Ogłosili serię koncertów, na które bilety sprzedały się jak ciepłe bułeczki.
Dlaczego Kayah kopnęła fotografa?
W tym roku minęło 25 lat od premiery jednego z najlepiej sprzedających się albumów w historii polskiej muzyki. Kayah uczciła jubileusz przypominając sesję, która promowała płytę. Wyznała, że zdjęcia na ikoniczną okładkę zrobiono zaledwie w kwadrans. Kayah była wtedy w 9. miesiącu ciąży.
Na planie zdjęciowym artystka kopnęła fotografa, który dotknął jej zaokrąglonego brzucha. Nie spodobało się jej, że zrobił to bez jej zgody:
Sesja trwała 15 minut, bo tylko tyle czasu mógł poświęcić Goran. Zresztą generalnie nie przypominam sobie, żebym miała kiedykolwiek szansę dłużej z nim blisko pobyć. Jest ciągle w biegu i mam wrażenie, że odczuwa ogromne zmęczenie ludźmi – napisała gwiazda na Instagramie.
Kayah i Bregović nie mieli na sobie ani grama makijażu. Stylizacja nie była dokładnie przemyślana. Piosenkarka włożyła pierwsze lepszy płaszcz:
No więc nie zdążyłam się umalować na tę przedziwną sesję, jestem więc w totalnym cywilu. Co więcej, w 9. miesiącu ciąży. Kiedy Jacek Poręba, genialny fotograf, dotknął mojego brzucha, dostał takiego kopa, że odrzuciło go na trzy metry. Ponieważ byłam bardzo duża, nie było praktycznie nic, co mogłabym na siebie włożyć. Kiedy okazało się, że mamy tylko kwadrans, zdesperowana zdjęłam z wieszaka czyjś płaszcz i narzuciłam na siebie.
Z kwiatami, które na zdjęciu trzyma artystka, też wiąże się ciekawa historia:
Gdzieś w kącie znalazłam jakiś wyschnięty wiecheć kwiatów, razem z Jagą Hupało obmyśliłyśmy, że zrobimy mi dwa warkoczyki, a połączyłyśmy je przeciętą na pół gumką do włosów imitującą warkocz. […] I tak powstała kultowa już okładka, na której siedzi sobie jedna baba w ciąży i facet znany na całym świecie jako Goran Bregović.
25-lecie płyty Kayah i Bregovicia
Na 25-lecie albumu do sprzedaży trafiło jego specjalne wydanie – na dwóch winylach w kolorze złotym oraz dwóch płytach CD. Obie edycje z odświeżoną okładką-obwolutą z wizerunkiem dwojga artystów.
Na dodatkowym krążku znajdują się wersje live, które zarejestrowane zostały podczas legendarnego już koncertu z warszawskiego Toru Wyścigów Konnych Służewiec z września 1999 roku, w którym uczestniczyło ponad 50 tysięcy osób. Oprócz piosenek znanych z albumu będzie można posłuchać też zaśpiewanego podczas koncertu coveru przeboju “Miłość ci wszystko wybaczy”.
Reedycja “Kayah i Bregović” trafi do sprzedaży 30 sierpnia.