Aktor i prezenter jest aktywny zawodowo od ponad 50 lat. Prowadzi program „Familiada”, ale i gra w serialach. Teraz padł ofiarą oszustów i zaapelował do swoich fanów.
Karol Strasburger odkrył, że jego nazwisko i wizerunek zostały bezprawnie wykorzystane w sieci. Postanowił przestrzec swoich fanów przed oszustwem.
– Kochani, po raz kolejnych ktoś kradnie moją tożsamość! Proszę o Waszą czujność. Ja nie zakładam nowych profili i nie wysyłam zaproszeń do znajomych. Proszę zgłaszajcie m.in ten profil z zaznaczeniem „x” (Karol Strasburger zamieścił screen – red.) oraz inne jemu podobne! Ta strona jest jedyną oficjalną! Nie dajcie się wciągnąć ani w konwersację, ani w wysyłanie jakichkolwiek pieniędzy komuś/ czemuś ( być może to AI) jeśli w „moim” imieniu będzie próbował je wyłudzić – napisał na swoim Instagramie.


Okradziono go z pieniędzy
Karol Strasburger w rozmowie z Pomponikiem wyznał, że sam kiedyś padł ofiarą oszustów. Ukradli mu wtedy z jego konta bankowego 50 tysięcy złotych. Teraz pragnie ostrzec internautów, by ten sam los nie spotkał jego widzów.
– Okradziono mnie kiedyś właśnie metodą, w której włamano mi się do telefonu, złamano hasła dostępu i ktoś dostał się do mojej aplikacji bankowej, kradnąc wrażliwe dane i tym samym 50 000 zł – wyznał aktor.
Ofiarami są starsze kobiety
Głos w tej sprawie zabrała też jego żona Małgorzata.
– Te nieprawdziwe konta mają taką metodę działania, że zaczepiają przede wszystkim starsze kobiety, które są bardzo ufne. Często, przekonane, że pisze do nich ktoś, kogo lubią, znają z telewizji, obserwują przecież w social mediach, czują się wyróżnione i wchodzą w interakcje.
