Dla tej gwiazdy Polsatu nie ma świąt bez Biblii. Zdobyła się na piękne wyznanie

Katarzyna Pasztaleńska
2 min przeczytany
Paulina Sykut, fot. Polsat

Święta to dla większości Polaków rodzinny czas. Gwiazdy od tygodni przygotowują się do celebrowania w gronie najbliższych. Jedną z nich jest Paulina Sykut, która opowiedziała, jak wygląda Wigilia Bożego Narodzenia w jej domu.

Ulubione wigilijne danie Pauliny Sykut

Dla Pauliny Sykut nieodłącznym elementem jest przystrojona, żywa choinka. To ona stoi w centralnym miejscu w salonie, w którym spotyka się cała rodzina, by połamać się opłatkiem i złożyć sobie życzenia.

Jest choinka, są moi bliscy. Siadamy przy stole, śpiewamy, łamiemy się opłatkiem. I to takie nasze rodzinne spotkanie przede wszystkim.

Prezenterka zdradziła, że tylko 24 grudnia sięga po swój ulubiony barszcz czerwony. Je go raz do roku, dzięki czemu ma dla niej szczególne znaczenie:

Czerwony barszcz, taki na zakwasie. Uwielbiam go i w zasadzie tylko w święta jem taki. Ale bardzo lubię.

Czytanie Pisma Świętego i wspólne kolędowanie

Nie jest tajemnicą, że Paulina uwielbia śpiewać. W przeszłości brała udział w programie „Idol”. Kolędowanie jest jednym z ulubionych momentów rodzinnych, świątecznych spotkań w domu prezenterki:

W ogóle kolędy kojarzą mi się ze świętami i nie mam chyba swojej takiej ulubionej, którą zawsze wybieram. Ale myślę, że po prostu te kolędy, które wszyscy znają, są śpiewane też u mnie w domu.

Zanim rodzina Sykut zasiądzie do kolacji, obowiązkowo czytany jest fragment Pisma Świętego:

Czytamy Pismo Święte przed tym jak zasiądziemy do kolacji wigilijnej, więc ta kolęda też nam towarzyszy.

A co z resztą Świąt Bożego Narodzenia?

25 i 26 grudnia to dla Pauliny Sykut czas podróżowania. Razem z mężem i dziećmi odwiedza rodziców i teściów:

Od jednych rodziców do drugich. To są spotkania, siedzenie przy stole, rozmowy, spacery.

Gwiazda Polsatu żałuje, że święta nie trwają dłużej:

Zwykle te święta gdzieś tam umykają za szybko i za chwilę trzeba wracać do obowiązków. Ale chyba fajnie, jakby jeszcze chwilę dłużej potrwały – rozważa z uśmiechem.

A wy jak spędzacie święta?

Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam komedie i muzykę popularną, chociaż nie stronię od klasycznej czy jazzowej. Spełniona zawodowo i prywatnie mama dwojga dzieci. "Cierpliwość jest podporą słabych, niecierpliwość ruiną silnych" – to moja życiowa dewiza.
Napisz komenatrz