Święta to dla większości Polaków rodzinny czas. Gwiazdy od tygodni przygotowują się do celebrowania w gronie najbliższych. Jedną z nich jest Paulina Sykut, która opowiedziała, jak wygląda Wigilia Bożego Narodzenia w jej domu.
Ulubione wigilijne danie Pauliny Sykut
Dla Pauliny Sykut nieodłącznym elementem jest przystrojona, żywa choinka. To ona stoi w centralnym miejscu w salonie, w którym spotyka się cała rodzina, by połamać się opłatkiem i złożyć sobie życzenia.
Jest choinka, są moi bliscy. Siadamy przy stole, śpiewamy, łamiemy się opłatkiem. I to takie nasze rodzinne spotkanie przede wszystkim.
Prezenterka zdradziła, że tylko 24 grudnia sięga po swój ulubiony barszcz czerwony. Je go raz do roku, dzięki czemu ma dla niej szczególne znaczenie:
Czerwony barszcz, taki na zakwasie. Uwielbiam go i w zasadzie tylko w święta jem taki. Ale bardzo lubię.
Czytanie Pisma Świętego i wspólne kolędowanie
Nie jest tajemnicą, że Paulina uwielbia śpiewać. W przeszłości brała udział w programie „Idol”. Kolędowanie jest jednym z ulubionych momentów rodzinnych, świątecznych spotkań w domu prezenterki:
W ogóle kolędy kojarzą mi się ze świętami i nie mam chyba swojej takiej ulubionej, którą zawsze wybieram. Ale myślę, że po prostu te kolędy, które wszyscy znają, są śpiewane też u mnie w domu.
Zanim rodzina Sykut zasiądzie do kolacji, obowiązkowo czytany jest fragment Pisma Świętego:
Czytamy Pismo Święte przed tym jak zasiądziemy do kolacji wigilijnej, więc ta kolęda też nam towarzyszy.
A co z resztą Świąt Bożego Narodzenia?
25 i 26 grudnia to dla Pauliny Sykut czas podróżowania. Razem z mężem i dziećmi odwiedza rodziców i teściów:
Od jednych rodziców do drugich. To są spotkania, siedzenie przy stole, rozmowy, spacery.
Gwiazda Polsatu żałuje, że święta nie trwają dłużej:
Zwykle te święta gdzieś tam umykają za szybko i za chwilę trzeba wracać do obowiązków. Ale chyba fajnie, jakby jeszcze chwilę dłużej potrwały – rozważa z uśmiechem.
A wy jak spędzacie święta?