Frances Fisher, to aktorka, która udowadnia, że w Hollywood można starzeć się pięknie i z klasą. Z wiekiem nie tylko zachowała swoją naturalną urodę, ale także potrafiła zbudować wizerunek kobiety, która nie boi się starzenia, a wręcz celebruje je w sposób niezwykle szlachetny. Jak dziś wygląda gwiazda, która w „Titanicu” zagrała czarny charakter, Ruth DeWitt Bukater – wyniosłą matkę Rose (Kate Winslet)?
Nie tylko „Titanic”. Najważniejsze role Frances Fisher
Frances Fisher swoją karierę zaczęła na deskach teatru, gdzie szlifowała swoje umiejętności aktorskie, zanim zyskała ogólnokrajową rozpoznawalność. Przełomowym momentem w jej karierze była rola Detektyw Deborah Saxon w operze mydlanej CBS „The Edge of Night”, która pozwoliła jej zdobyć pierwsze większe doświadczenie w telewizji. Jej talent i zaangażowanie w pracy nie umknęły uwadze producentów filmowych, co otworzyło jej drzwi do poważniejszych produkcji.
W 1992 roku Frances Fisher zagrała u boku Clinta Eastwooda w filmie „Niesprawiedliwi” (oryg. „Unforgiven”), co było kolejnym ważnym krokiem w jej karierze. Rola kobiety o silnym charakterze, która ma swoje przekonania i nie boi się ich wyrażać, stała się dla niej swoistym punktem zwrotnym. Współpraca z Eastwoodem miała dla Fisher szczególne znaczenie, nie tylko zawodowe, ale także osobiste, ponieważ ich ścieżki nie tylko się przecinały zawodowo, ale także stworzyli rodzinę.
Jednak to rola Ruth DeWitt Bukater, matki Kate Winslet w przełomowym filmie Jamesa Camerona, „Titanic” (1997), przyniosła Fisher największą sławę i uznanie na całym świecie. Choć była to rola drugoplanowa, jej obecność w filmie, w którym zagrała surową, ale jednocześnie pełną emocji postać matki, była kluczowa dla całej fabuły. Właśnie wtedy szeroka publiczność po raz pierwszy dostrzegła potencjał aktorki, a jej występ na długo zapisał się w pamięci widzów.
Frances Fisher, mimo że w „Titanicu” zagrała postać kobiety z wyższych sfer, zawsze unikała szufladkowania się w jednym gatunku filmowym. Zamiast tego konsekwentnie stawiała na wszechstronność i rozwój. Dowodem na to jest jej różnorodna filmografia, która obejmuje zarówno dramaty, jak i komedie. W 2020 roku zagrała u boku Emmy Roberts w filmie „Holidate”, gdzie znów udowodniła, że potrafi odnaleźć się w każdym rodzaju produkcji.
Życie u boku Clinta Eastwooda
Poza karierą zawodową, życie Frances Fisher zostało również silnie związane z Clintem Eastwoodem. Choć ich związek należy już do przeszłości, para ta przez wiele lat była jedną z bardziej rozpoznawalnych w Hollywood. Wspólne życie zawodowe i prywatne zaowocowało narodzinami córki, Franceski Eastwood, która, podobnie jak rodzice, zdecydowała się podążyć śladami aktorstwa.

Zdecydowanie widać, że aktorka miała w sobie coś, co przekazała swojej córce, gdyż Francesca również z powodzeniem rozwija swoją karierę filmową.
Frances Fisher wciąż jest obecna w życiu publicznym, pozostając w centrum zainteresowania mediów. Pomimo że związek z Eastwoodem się zakończył, Fisher zawsze pozostaje osobą, której życie prywatne nie jest całkowicie oddzielone od zawodowego, co czyni ją jedną z bardziej intrygujących postaci w Hollywood.
Jak dziś wygląda Frances Fisher?
Frances Fisher, to aktorka, która na przestrzeni lat zdołała zbudować nie tylko imponującą karierę filmową, ale także pokazać światu, jak z godnością podchodzić do upływającego czasu. Jej charakterystyczny wizerunek, szczególnie w ostatnich latach, kiedy zaczęła dumnie eksponować siwe, falujące włosy, stał się symbolem piękna dojrzałości.
Od pamiętnych ról w takich filmach jak „Titanic”, po współpracę z Clintem Eastwoodem, Frances Fisher udowadnia, że można starzeć się z wdziękiem i zachować zawodową aktywność przez całe życie.
