Edyta Górniak usnęła w limuzynie. Zrobili jej zdjęcia. Aż ciężko ją poznać

Katarzyna Pasztaleńska
2 min przeczytany

Edyta Górniak zagrała świąteczny koncert, po którym udała się do hotelu. Wracając do wynajętego pokoju gwiazda usnęła, a zdjęcie, które zrobiono jej w trakcie snu, opublikowała w social mediach.

Edyta Górniak 14 listopada świętowała 51. urodziny. Z tej okazji wyprawiono wielkie świąteczne przyjęcie – koncert, który, jak dowiedziała się Złota Scena, zostanie wyemitowany w Boże Narodzenie i drugi dzień świąt. Wydarzenie przyciągnęło spore grono widzów, których piosenkarka osobiście zaprosiła. Wśród publiczności zasiedli tylko jej znajomi, przyjaciele, fani i rodzina.

W trakcie show Górniak zaśpiewała świąteczne hity i polskie kolędy. Nie zabrakło jej utworu „Pada śnieg”, który od 1995 roku regularnie grany jest w okresie bożonarodzeniowym przez wszystkie rozgłośnie radiowe w kraju. Z naszych informacji wynika, że Edyta przebierała się czterokrotnie, a producenci nie szczędzili jej niespodzianek.

A co działo się po koncercie?

Edyta Górniak usnęła w limuzynie

Górniak nie szybko opuściła miejsce występu. Po zaśpiewaniu znanych hitów została jeszcze chwilę i porozmawiała z gośćmi. Wielu z nich przyniosło dla niej prezenty urodzinowe. Gwiazda wręcz tonęła w kwiatach i podarkach. Wszystkie upominki zabrała ze sobą do hotelu w centrum Warszawy.

W drodze do wynajętego pokoju Edyta została sfotografowana, gdy przysnęła, opierając się dłonią o jeden z prezentów. Twarz artystki na zdjęciu jest niewyraźna, przez co z trudem byłoby ją rozpoznać, gdyby zdjęcie zostało opublikowane bez podpisu.

Chociaż Edyta była wyraźnie zmęczona, to towarzyszyła jej ogromna radość:

Chwilo trwaj… – napisała diwa.

Czekacie na emisję show wokalistki – pierwszego takiego w historii polskiej telewizji?

Edyta Górniak po koncercie, fot. Instagram
Edyta Górniak po koncercie, fot. Instagram
Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam komedie i muzykę popularną, chociaż nie stronię od klasycznej czy jazzowej. Spełniona zawodowo i prywatnie mama dwojga dzieci. "Cierpliwość jest podporą słabych, niecierpliwość ruiną silnych" – to moja życiowa dewiza.
Napisz komenatrz
Złota Scena
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.