Agnetha Fältskog z ABBY skończyła 74 lata. Sprawdziliśmy, jak dziś wygląda

828

Agnetha Fältskog z ABBY skończyła 74 lata. Jak dziś wygląda członkini legendarnej grupy? Przypominamy jej historię, która tylko na pozór wydawała się godną pozazdroszczenia.

Agnetha Fältskog – początki kariery

Agneta (“h” w jej imieniu pojawiło się później) Åse Fältskog urodziła się 5 kwietnia 1950 roku w Jönköping, położonym w południowej części Szwecji. W latach 60. zaproponowano jej funkcję wokalistki w lokalnym dansbandzie kierowanym przez Bengta Enghardta.

W 1969 roku postawiła na karierę solową. Wytwórnia, do której należała, podjęła się próby zrobienia z niej gwiazdy w Niemczech Zachodnich. Podczas trasy koncertowej po kraju poznała Björna Ulvaeusa. Dla niego zostawiła swojego ówczesnego narzeczonego, producenta jej płyty – Dietera Zimmermanna.

Jak Agnetha Fältskog poznała męża?

Agnetha i Björn pobrali się w 1971 roku. Dwa lata później para doczekała się pierwszego dziecka. Na świat przyszła córka Lida, a cztery lata po niej Peter Christian. Już wtedy życiem prywatnym pary interesowała się szwedzka prasa. Małżonkowie wraz z przyjaciółmi, Anni-Frid Lyngstad i Bennym Anderssonem, założyli zespół ABBA, o którym kilka lat później usłyszał cały świat.

Na punkcie ABBY najpierw oszalała cała Europa po tym, jak w 1974 roku wygrali konkurs Eurowizji z piosenką “Waterloo”. W niedługim czasie kwartet rozkochał w sobie publiczność na pozostałych kontynentach.

ABBA biła rekordy popularności, sprzedając kolejne płyty i wydając nowe przeboje. “Honey Honey”, “Mamma mia”, “Gimme! Gimme! Gimme!”, “Money, money, money” i inne wywindowały zespół na sam szczyt. Sen Agnethy o wielkiej sławie i rzeszy fanów szybko przerodził się w koszmar.

Agnetha Fältskog: ABBA dostarczyła jej wielu przykrych sytuacji

W 2013 roku Agnetha udzieliła wywiadu Onetowi, w którym zdradziła, jak wspomina czasy, na które przypadał największy pik popularności ABBY. Za zamkniętymi drzwiami członkowie powoli mieli dość wspólnego koncertowania. Gdy zespół się rozpadł w 1982 roku, wokalistki przełączały stacje radiowe, gdy tylko słyszały którąś z piosenek:

Przez pewien czas wszyscy mieliśmy szczerze dość ABBY. Zarówno Frida [Lyngstad], jak i ja przez kilka lat po rozwiązaniu zespołu w ogóle nie słuchałyśmy naszych utworów. Ale potem, gdy minęło parę lat, miło było do nich wrócić.

Dla Agnethy czasy działalności zespołu to także nieprzyjemne wspomnienia związane z nękaniem i groźbami od potencjalnych agresorów. Na chwilę przed wyjściem na scenę wręczano jej listy z pogróżkami. Pisano w nich, że życie jej córki jest zagrożone, przez co, myśląc o bezpieczeństwie małego dziecka, artystka nie mogła skupić się na występie.

ABBA to także spotkania z fanatykami czyhającymi w hotelowych zakamarkach. W trosce o bezpieczeństwo dzieci Agnetha i jej mąż latali osobnymi samolotami – w razie, gdyby jedno z nich zginęło w katastrofie lotniczej. Piosenkarka w rozmowach z mediami wspominała, jak podczas jednego z lotów maszyna musiała awaryjnie lądować. Od tamtego wydarzenia gwiazda podróżowała już tylko samochodami i pociągami.

Wokalistka ABBY mierzyła się z wieloma przykrymi sytuacjami. Przez kilka lat dzieci nie poznawały jej, gdy wracała do domu po trwających miesiącami trasach koncertowych. W efekcie podupadła na zdrowiu psychicznym.

“The Winner Takes It All”. Piosenka o rozstaniu Agnethy i Bjorna

W 1979 roku Agnetha i Bjorn rozwiedli się. O rozstaniu nagrano piosenkę, jeden z największych i najsmutniejszych hitów ABBY, “The Winner Takes It All”.

Björn napisał ją o nas, zaraz po tym, jak nasze małżeństwo się rozpadło. Fakt, że powstała, kiedy byliśmy w trakcie rozwodu bardzo mnie poruszył. To było niesamowite, ponieważ mogłam umieścić w niej wszystkie targające mną w tamtej chwili uczucia – mówiła w rozmowie z “Vivą!” szwedzka piękność.

Przez trzy lata, czyli do chwili zakończenia działalności ABBY, Agnetha zachowywała się bardzo profesjonalnie. Odkładała emocje na bok i skupiała się na pracy, gdy dochodziło do spotkań z mężem w studiu czy na planie programów telewizyjnych. Po rozwodzie pary ABBA występowała rzadziej. Wspólne koncerty ograniczono do minimum.

Agnetha Fältskog związała się z psychofanem

Po rozstaniu z Bjornem Agnetha rozwiązała się z psychofanem Holendrem Gertem van der Graafem, który najpierw z platonicznej miłości do niej przeprowadził się do Szwecji, by się bliżej poznać. Zaczęło się od regularnych spotkań po koncertach, z czasem ich rozmowy się wydłużały, aż w końcu relacja fan-artysta zmieniła się w prywatną. Byli ze sobą przez trzy lata, od 1990 roku. Po rozstaniu mężczyzna nachodził wokalistkę, codziennie wysyłał listy i dzwonił do każdego hotelu, w którym się zatrzymywała. Sprawa miała finał w sądzie. Gert otrzymał zakaz zbliżania się do Agnethy, który obowiązywał go do 2005 roku.

Po wygaśnięciu zakazu psychofan był widywany przez paparazzi w pobliżu miejsca zamieszkania artystki. Nie pojawiły się jednak informacje o prześladowaniu czy innych niepokojących sytuacjach.

Po rozstaniu gwiazda musiała stawić czoła kolejnej tragedii – jej matka w 1995 roku popełniła samobójstwo.

Kiedy Agnetha Fältskog zawiesiła karierę?

Po życiowych perturbacjach Agnetha usunęła się w cień. Płyty wydawała rzadko, a w mediach pojawiała się jeszcze rzadziej. W 1984 roku wyprowadziła się z Lidingö i zamieszkała w swojej willi na półwyspie Ekerö. Chciała być jak najbliżej dzieci, obok których prowadzi dziś spokojne życie. Szacuje się, że jej majątek wynosi 200 milionów dolarów.

W 2018 roku ABBA ogłosiła powrót. W 2022 roku cały zespół, po raz pierwszy od 1982 roku, zapozował razem do zdjęć. Okazją do wspólnego wystąpienia było rozpoczęcie koncertów w Londynie. Na scenie zamiast żywych artystów pojawiły się hologramy. Serię występów promowała nowa płyta “Voyage”.

Agnetha z nową płytą i piosenką. Jak dziś wygląda?

Była członkini ABBY pierwszą solową płytę wydała w 2013 roku. Nosi ona tytuł “A” i w tym roku doczekała się wznowionej wersji. Album “A+” zawiera premierową kompozycję “Where Do We Go From Here?”. Dlaczego po 10 latach Agnetha zdecydowała się wydać reedycję krążka?

Kilka lat temu usłyszałam w radiu jedną z piosenek z „A”. Mam wiele miłych wspomnień z tworzenia tego albumu, więc nie mogłam się nie uśmiechnąć na to, jak czas leci. Nagle pomyślałam: „Jak brzmiałby ten album, gdybyśmy nagrali go dziś?”. Nie mogłam przestać o tym myśleć – tak w sierpniu w liście do fanów wokalistka tłumaczyła swoją decyzję.

Spontanicznym pomysłem podzieliła się z producentami płyty i tak doszło do wydania “A+”:

Skontaktowałam się z chłopakami, którzy wyprodukowali „A” i zapytałam: „Co byście pomyśleli o ponownym wyobrażeniu sobie ‘A’ i stworzeniu jej zupełnie nowej wersji?”. Podobał im się ten pomysł! Chwilę później usłyszałam pierwszą przerobioną piosenkę i od razu ją pokochałam! Brzmiała bardzo świeżo, nowocześnie. Nawet lepiej niż mogłam przypuszczać!

Teledysk do “Where Do We Go From Here?” powstał w animowanej wersji. Widzimy w nim rysunkową Agenthę. A jak piosenkarka wygląda teraz? Jej najnowsze zdjęcia znajdziecie pod wideo.