Maria Szabłowska, legenda polskiego radia i telewizji jest aktywna zawodowo od 50 lat. Nadal pracuje w redakcji muzycznej Programu I Polskiego Radia. W tegoroczne święta Bożego Narodzenia postanowiła odpocząć.
Przez całe życie zawodowe związana jest z radiową Jedynką. Uwielbia audycje na żywo. Pod koniec lat 70. trafiła do TVP. Była prezenterką młodzieżowej „Siódemki” i następnie wakacyjnego „Studia Lato” emitowanego w Programie Pierwszym Telewizji Polskiej. Później prowadziła program „Stare, nowe i najnowsze” oraz poranny program „Kawa czy herbata”? (razem z Jackiem Żakowskim). W duecie z Krzysztofem Szewczykiem stworzyła program „Dozwolone od lat czterdziestu”, a potem zmieniony na „Wideotekę dorosłego człowieka”. Teraz prowadzi audycje w Polskim Radio na żywo.
Na święta jedzie w gości
Maria Szabłowska w tym roku wyjeżdża na święta z mężem Markiem i resztą rodziny. Będzie się gościć i nic nie musi przygotowywać.
– Jedziemy z moją córką, Małgosią, zięciem i wnukami do drugiej ich babci, która ma bardzo piękny dom w ładnej dzielnicy w Łodzi. Obok jest staw, w którym czasami można złowić ryby. Będą to dla mnie bardzo radosne święta, bo nie muszę nic robić. Pojadę na tak zwane gotowe – śmieje się Maria Szabłowska dla Złotej Sceny.
Dziennikarka radiowa przyznaje, że zawsze to ona organizowała wigilię i święta, a tutaj będzie miała przyjemną odmianę.
– Bardzo cieszę się, bo będą też z nami nasze dwa pieski, znaczy mój i córki. One się lubią, a tam w ogrodzie się wybiegają, a my poleniuchujemy – opowiada Maria Szabłowska dla Złotej Sceny.
Kariera autorska
Autorka ma na swoim koncie dwie książki : „Cały ten big beat” i „Elvis – amerykański sen” oraz trzy filmy biograficzne: o Władysławie Szpilmanie, Stefanie Rachoniu i Kabarecie Starszych Panów.