W opolskim amfiteatrze pojawił się m.in. brat zmarłego artysty – Andrzej Zieliński. Wszystko, aby uczcić pamięć zmarłego niedawno brata.
To był najbardziej wzruszający moment na festiwalu w Opolu. Przed konkursem “Premiery” wystąpił zespół Skaldowie, już bez Jacka Zielińskiego. Wokalistka i założyciel legendarnej grupy zmarł w wieku 77 lat 6 maja. Niespełna miesiąc później uczczono jego pamięć.
– Na pewno jest pan tutaj z nami – powiedział Andrzej Piaseczny.
– Muzyczne serce Skaldów – dodała Kayah.
Na scenie pojawili się wykonawcy m.in. Gaba Kulka i Andrzej Zieliński, brat śp. Jacka Zielińskiego. Wyświetlono czarno-białe zdjęcie zmarłego artysty ze Skaldów. Zaśpiewano piosenkę “W żółtych płomieniach liści”, która wzruszyła widzów do łez. To była sentymentalna podróż w przeszłość.