Edyta Wojtczak, legenda polskiej telewizji skończyła 88 lat. Wiele lat temu zniknęła z życia publicznego. W związku ze świętami udało nam się skontaktować z prezenterką telewizyjną, którą była przez ponad 40 lat. Od 1961 roku mieszka w centrum Warszawy w kawalerce o powierzchni 34 metrów kwadratowych. Mieści się tam pokój z kuchnią. Edyta Wojtczak nie ma dzieci, ale zawsze przy niej był jakiś kot.
– Nie mam już zwierząt. Poumierały moje koty, a nie chcę już brać nowych. Jestem pod dobrą opieką i spędzam czas w swoim mieszkaniu. Lubię czasami powspominać stare, dobre czasy, ale to już minęło. Teraz nie jestem osobą publiczną i normalnie żyję – opowiada Edyta Wojtczak dla Złotej Sceny.
Prezenterka wspominała święta Bożego Narodzenia i Sylwestra w jednym z wywiadów wiele lat temu. Jeden dzień świąteczny spędzała na dyżurze.
– Proszę mi wierzyć, że nie narzekałam. Być w tych szczególnych dniach w domach milionów Polaków, to naprawdę szczęście. Czułam się niemalże, jak domownik, z taką tylko różnicą, że fizycznie nie mogłam siąść do świątecznego stołu – wspominała na łamach Poznaniaka (1995 roku) Edyta Wojtczak.
Teraz żyje skromnie z emerytury, która może wynosić około 2500 zł. Nigdy nie narzekała, bo twierdzi, że inni mają gorzej. Ona cieszy się z tego co ma.