Zdrada na planie filmowym! Jan Machulski zawrócił jej w głowie

Klaudia Smyk
Autor:
4 min przeczytany
Jan Machulski / Instagram

Jan Machulski – legenda polskiego kina, mistrz ról i… serc. Jego charyzma działała nie tylko przed kamerą. Romans, który rozpalił emocje na planie filmu „Ostatni dzień lata” przez lata pozostawał tajemnicą. Dopiero po dekadach jedna z bohaterek tej historii przerwała milczenie.

Halina Machulska dopiero po śmierci męża, z którym spędziła ponad pięćdziesiąt lat, zdecydowała się wyznać bolesną prawdę przez lata był jej niewierny i regularnie ją zdradzał.

-„Janek miał romanse na boku, ale zawsze wracał. Może to, że byłam dosyć oziębła, prowokowało go do zaspokajania potrzeb poza domem… Jak w końcu pojęłam, że dla mnie nie zrezygnuje z innych kobiet, byłam w rozpaczy. Z czasem udało mi się do tego przywyknąć, ale odmówiłam mu na zawsze relacji fizycznej” – wyznała na kartach książki „Byłam wierna sobie”, wspominając zmarłego w 2008 roku Jana Machulskiego.

Wodzenie za nos

Gdy Jan Machulski miał zaledwie 29 lat i zdobywał coraz większą popularność jako aktor los postawił go na ścieżce Tadeusza Konwickiego, który zaprosił go do głównej roli w swoim pierwszym filmie fabularnym.

Produkcja nosiła tytuł „Ostatni dzień lata”, a partnerką Machulskiego na ekranie miała być zachwycająco piękna Irena Laskowska, była kobieta, w której Konwicki był głęboko zakochany.Laskowska nie była jednak entuzjastką współpracy z reżyserem.

Przyjęła rolę wyłącznie dlatego, że operatorem filmu miał być jej brat, Jan Laskowski. To właśnie jego obecność na planie była dla niej gwarancją komfortu, bo do Konwickiego, mimo jego uczucia nigdy nie pałała sympatią.

-„On mi się po prostu nie podobał jako mężczyzna” – stwierdziła po latach w wywiadzie dla „Dziennika”.

Jan Machulski od razu zauważył urok Ireny i szybko nawiązali bliską relację. Spędzali ze sobą niemal każdą chwilę stając się nierozłączni. Tadeusz Konwicki, zakochany w aktorce nie potrafił ukryć swojej zazdrości, ale był bezradn,bo Irena Laskowska wyraźnie wolała towarzystwo przystojnego Machulskiego niż uczucia reżysera.

Ta jedyna

Jan Machulski, mimo że był żonaty miał opinię mężczyzny, który nie potrafił oprzeć się urokowi pięknych kobiet. Podczas pracy na planie filmu „Ostatni dzień lata” zbliżył się do Ireny Laskowskiej, eleganckiej, charyzmatycznej aktorki, która od razu przyciągnęła jego uwagę. Ich relacja szybko przerodziła się w coś więcej niż tylko zawodową znajomość. Spędzali razem każdą wolną chwilę, co wywoływało ogromną zazdrość u reżysera filmu Tadeusza Konwickiego, skrycie zakochanego w Laskowskiej.

Tadeusz Konwicki próbował przestrzec Irenę przed romansem z Machulskim ostrzegając, że aktor nie jest typem wiernego partnera. Aktorka jednak zdawała sobie sprawę, że ta relacja ma krótką datę ważności, i że zakończy się wraz z końcem pracy na planie. Tak też się stało po zakończeniu zdjęć Jan Machulski wrócił do żony, a o przelotnym zauroczeniu nie wspominał.

Mimo licznych zdrad, małżeństwo Jana i Haliny Machulskich przetrwało ponad pół wieku. Halina była świadoma licznych „grzeszków” męża, ale wybaczała mu je wierząc, że łączyła ich głęboka więź i prawdziwa miłość, której żadne romanse nie były w stanie zniszczyć.

Irena Laskowska / Instagram

Ewa Szykulska kochała dwóch mężczyzn, ale tylko jeden był jej prawdziwą miłością. Sama się mu oświadczyła!
Udostępnij ten artykuł
Studentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Interesuje się mediami oraz recenzowaniem książek. W wolnych chwilach gram na gitarze i słucham ulubionej muzyki.
Brak komentarzy
Złota Scena
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.