Niedawno media obiegła smutna informacja o śmierci wybitnej polskiej aktorki. Wiadomo, że chorowała na nieuleczalną chorobę, jednak szczegóły dotyczące jej odejścia są nieznane. Prokuratura bada sprawę.
28 października 2024 roku w wieku 66 lat odeszła Elżbieta Zającówna. Aktorka zapisała się w pamięci widzów rolami w kultowych filmach, takich jak „Seksmisja” czy „Vabank”. Zającówna przede wszystkim znana była jako Hanka Trzebuchowska z serialu „Matki, żony i kochanki” w reżyserii Juliusza Machulskiego i Ryszarda Zatorskiego.
Prokuratura wszczęła śledztwo. Dlaczego?
Wiadomość o jej śmierci ogłosił Związek Artystów Scen Polskich, a wieść ta wstrząsnęła zarówno środowiskiem artystycznym, jak i fanami. Zającówna od lat zmagała się z chorobą von Willebranda, która zaburza proces krzepnięcia krwi. Ta diagnoza wymusiła na aktorce decyzję o zakończeniu kariery scenicznej.
Wkrótce po śmierci aktorki Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo. Dochodzenie obejmuje podejrzenie nieumyślnego spowodowania śmierci, zgodnie z artykułem 155. Kodeksu karnego, który przewiduje za ten czyn karę aż do pięciu lat pozbawienia wolności.
– To standardowa procedura w przypadku ujawnienia zwłok przy braku świadków śmierci. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok – przekazał rzecznik prasowy prokuratury w rozmowie z „Super Expressem”.
Władze zapowiadają przeprowadzenie sekcji zwłok, co ma wyjaśnić wszelkie niejasności wokół nagłego odejścia aktorki i rozwiać potencjalne wątpliwości co do przyczyn jej śmierci.
– Nie ma jeszcze terminu, w związku z okresem świątecznym zapewne sekcja wykonana zostanie dopiero w przyszłym tygodniu – dodał rzecznik prasowy.
Kiedy odbędzie się pogrzeb aktorki?
Bliscy i fani wciąż pogrążeni są w żałobie, czekając na informację o terminie pogrzebu, który jednak z powodu trwającego śledztwa nie może się jeszcze odbyć. Ze względu na czas Wszystkich Świętych sekcja zwłok odbędzie się najwcześniej w przyszłym tygodniu.
Wielu artystów i przyjaciół z branży podzieliło się wspomnieniami i ciepłymi słowami, żegnając Elżbietę Zającównę. Na swoich mediach społecznościowych wpisy zamieścili między innymi Cezary Pazura, Jerzy Antczak, Agata Młynarska czy Mateusz Damięcki.

