Kinga Duda długo chroniła swoją prywatność, ale w ostatnich dniach stało się jasne, że w jej życiu rozpoczął się nowy etap. Córka prezydenta Andrzeja Dudy przyjęła oświadczyny, a jej wybrankiem jest utalentowany prawnik z imponującym CV. O zaręczynach wiedzieli tylko najbliżsi – teraz informacje te powoli wychodzą na światło dzienne.
Kinga Duda od lat skutecznie unika mediów i plotek. Na portalu Shownews.pl pojawiły się zdjęcia z warszawskiego lotniska, a na dłoni kobiety widać okazały pierścionek. Córka prezydenta stara się prowadzić możliwie normalne życie, mimo że z racji pełnionej przez ojca funkcji nie ma na to zbyt wielu okazji. Teraz, gdy prezydentura Andrzeja Dudy dobiega końca, przed Kingą otwiera się zupełnie nowy rozdział – także w życiu prywatnym.
Kim jest narzeczony Kingi Dudy?
O jej partnerze wiadomo już nieco więcej. Z informacji wspomnianego wyżej protalu wynika, że to Mateusz – przystojny i dobrze sytuowany prawnik, który może pochwalić się doktoratem oraz doświadczeniem w prestiżowych instytucjach, takich jak Giełda Papierów Wartościowych. Studiował za granicą, m.in. na University of Cambridge, a dziś sam wykłada na uczelni w Polsce. Jest cztery lata starszy od Kingi.
Para połączyła nie tylko pasja do prawa, ale i wspólne zainteresowania. Kinga Duda specjalizuje się w prawie cywilnym i arbitrażu, jej narzeczony – w zagadnieniach związanych z nowymi technologiami, oprogramowaniem i energetyką. Znajomi pary mówią, że to „związek dwojga bardzo świadomych ludzi”.
Z koszykówki do Ligi Biznesu
Mateusz, oprócz świetnego wykształcenia i doświadczenia zawodowego, może pochwalić się też nienagannym wyglądem. Wysoki, postawny, z nienagannym stylem – dobrze czuje się w garniturach szytych na miarę, ale lubi też drobne modowe akcenty, np. kolorowe skarpetki. W przeszłości grywał amatorsko w koszykówkę w stołecznej Lidze Biznesu, co tylko potwierdza jego aktywny styl życia.
Czy ślub odbędzie się jeszcze przed końcem kadencji Andrzeja Dudy? Tego nie wiadomo, ale biorąc pod uwagę, jak długo udało się utrzymać zaręczyny w tajemnicy, nie byłoby zaskoczeniem, gdyby uroczystość odbyła się w gronie najbliższych, z dala od mediów.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
