Aktorka po ciężkiej chorobie odeszła 9 czerwca 2024 roku. Nie miała szczęścia w życiu prywatnym.
Marzena Kipiel-Sztuka urodziła się w Legnicy i tam ukończyła Technikum Budowlane. Swoją przygodę aktorską rozpoczęła w 1987 roku jako suflerka w Teatrze im. Aleksandra Fredry w Gnieźnie. W latach 1989-2000 roku występowała na deskach Teatru Dramatycznego w Legnicy, gdzie zyskała uznanie publiczności i krytyków.
Halinka z „Świata według Kiepskich”
Rok 1999 okazał się przełomowy dla aktorki. Wcieliła się w postać Halinki Kiepskiej w serialu „Świat według Kiepskich” i zdobyła ogólnopolską popularność i stała się jedną z najpopularniejszych aktorek komediowych w Polsce. Jej charakterystyczna charyzma, cięty humor i wrodzony talent komediowy sprawiły, że widzowie pokochali jej bohaterkę, ale i ją samą.
– Świat według Kiepskich’ to 22 lata mojego życia, znajomość z wielkimi ludźmi teatru i filmu, przyjaźń z całą ekipą, która przyczyniła się do tego fenomenu – podkreślała na łamach Onetu kilka lat temu.
Aktorka wystąpiła również w licznych filmach fabularnych m.in. w „Fighterze” i „1:11”, a także w innych serialach takich jak: „Fala zbrodni”, „Sztuczki” czy „Behawiorysta”. Swoją wszechstronność aktorską potwierdzała również na deskach teatralnych, gdzie grywała m.in. w Teatrze Współczesnym we Wrocławiu.
Koncerty „Życie nie jest kiepskie”
Oprócz aktorstwa pasjonowała się muzyką. Występowała z autorskim repertuarem pod nazwą „Życie nie jest kiepskie”, a w 2023 roku zagrała w teledysku zespołu SMKKPM pt. „Maradona”. Artystka angażowała się również w działalność charytatywną. Przez lata wspierała akcje organizowane przez policję z rodzinnej Legnicy, za co w 2021 roku otrzymała Krzyż Niepodległości z Gwiazdą klasy I za wybitne zasługi patriotyczne i działalność na rzecz NSZZ Policjantów.
Choroba płuc i depresja
Niestety, przez wiele lat zmagała się z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc i depresją. Mimo choroby, do końca była aktywna zawodowo i nie traciła pogody ducha i zarażała optymizmem.
– Mam przewlekłą przedoperacyjną chorobę płuc, od lat cierpię też na nadciśnienie. Z niecierpliwością czekam więc na termin szczepienia. Chciałabym wreszcie móc normalnie funkcjonować, a nie ciągle kisić się w swoich czterech kątach. Źle przez to sypiam, jestem zmęczona i coraz bardziej zdołowana. Brakuje mi kontaktu z drugim człowiekiem, spacerów, pójścia do pubu na piwo – wyliczała w czasie pandemii aktorka w jednym z wywiadów
Pochowała trzech mężów
Pierwszym mężem Marzeny Kipiel-Sztuki był reżyser i producent filmowy Konrad Sztuka. Małżeństwo trwało 10 lat, a po rozwodzie jej mąż zmarł w 2015 roku na chorobę nowotworową. Następnie aktorka związała się z operatorem filmowym Mariuszem Piesiewiczem. Ich szczęście było jednak krótkie – Piesiewicz zmarł nagle w 2005 roku na skutek wylewu. W 2007 roku po raz trzeci wyszła za mąż tym razem za Przemysława Buksakowskiego. Niestety i ten związek zakończył się tragicznie. Jej partner zmarł w 2009 roku. Nagła śmierć męża doprowadziła Marzenę Kipiel-Sztukę do depresji.
– Nie obeszło się bez terapii, psychiatry, pobytu w ośrodku… Bez ludzi z mojego otoczenia, którzy cały czas byli przy mnie i wspierali mnie, nigdy nie wyszłabym z dołka”, szczerze wyznała. Dbała jednak o to, aby pielęgnować pamięć o zmarłych. „Właściwie nikomu z moich bliskich tak naprawdę nie pozwoliłam do końca „odejść”. Oni wciąż są w mojej głowie. Moje uczucia są jak huśtawka – raz góra, raz dół – ujawniła w rozmowie z Plejadą.
Marzena Kipiel- Sztuka nie doczekała się potomstwa.
Współpraca Klaudia Smyk