Maryla Rodowicz ogłosiła, że potrzebuje wsparcia przy odświeżeniu legendarnego przeboju „Małgośka” — i długo nie czekała. Na jej apel odpowiedziała Lanberry, a efekt tej współpracy to zupełnie nowa odsłona kultowego utworu, która już teraz budzi ogromne emocje wśród fanów.
Maryla Rodowicz nie zwalnia tempa i z rozmachem sięga po swoje największe przeboje, nadając im nowe, zaskakujące brzmienie. W ostatnich miesiącach artystka zaprosiła do współpracy młode gwiazdy polskiej sceny muzycznej, tworząc wyjątkowe duety, które łączą pokolenia. „Damą być” nagrała z Roxie Węgiel, „Wielką wodę” z Dawidem Kwiatkowskim, a przy „Sing-Sing” towarzyszył jej Mrozu.
Teraz przyszła pora na absolutny klasyk – „Małgośkę”. Tym razem Maryla połączyła siły z Lanberry prezentując zupełnie nową odsłonę utworu, który od dekad śpiewają kolejne pokolenia fanów.
Królowa w nowym brzmieniu
Maryla Rodowicz od dekad nie schodzi ze sceny dosłownie i w przenośni. Nazywana ikoną polskiej piosenki i królową estrady przez lata stworzyła repertuar, który zna niemal każdy Polak – niezależnie od wieku. Jej hity, takie jak „Niech żyje bal”, „Damą być”, „Wielka woda” czy „Remedium”, to muzyczne symbole pokoleń, śpiewane zarówno na rodzinnych imprezach, jak i największych festiwalach.
W nowej wersji „Małgośki”, jednego z najbardziej rozpoznawalnych przebojów artystki, Maryla nie tylko przypomina o sile swojej twórczości, ale też udowadnia, że potrafi zaskakiwać. Tym razem zaprosiła do współpracy Lanberry – wokalistkę młodego pokolenia, znaną z radiowych hitów i nowoczesnego stylu.
Efekt? Energetyczne połączenie tradycji z nowoczesnym brzmieniem, które oddaje ducha oryginału, a jednocześnie nadaje mu nową, świeżą tożsamość.
Nową „Małgośkę” można od 2 lipca usłyszeć w serwisach streamingowych, a już po godzinie dziewiątej premierę miał również teledysk do odświeżonej wersji kultowego utworu. Fani Maryli i Lanberry mają więc powód, by znów nucić ten przebój – tym razem w nowoczesnym, tanecznym wydaniu.