Maciej Marczewski poszedł w ślady matki, która była aktorka. Dla jego ojca zrezygnowała z kariery

Anna Markiewicz
3 min przeczytany
Maciej Marczewski/ONS

Maciej Marczewski jest rozpoznawalnym aktorem, którego mogliśmy oglądać w „Ranczo” czy w „Na dobre i na złe”. Mało kto wie, że ma znanych rodziców.

Jego mama Teresa Kamińska była dobrze zapowiadającą się aktorka. Popularność przyniosła jej rola Simone w serialu „Stawka większa niż życie” i tam poznała swojego przyszłego męża reżysera Wojciecha Marczewskiego. On zaproponował jej zagranie w swoim drugim filmie. Tam ich uczucie rozwinęło się i nie było już wyjścia dla zakochanych.

Po czterech miesiącach ślub

– To było jakoś w czerwcu, we wrześniu wzięliśmy ślub. Najlepsza decyzja mojego życia, zdecydowanie! Nie wiem, czy dla Teresy, bo ona z wielu rzeczy dla mnie zrezygnowała – mówił reżyser po latach, dodając, że żona stała się jego muzą.

Teresa Marczewska/screen z TVP
Teresa Marczewska/screen z TVP

Obsadzał ją we wszystkich swoich filmach jak np. „Ucieczka z kina „Wolność””.

– Mnie nigdy nie jest lekko. Grać w filmie, będąc żoną reżysera, to upiorne zadanie.Najbliższa osoba najwięcej obrywa, bo wiadomo, że najłatwiej przebaczy. Na mnie skrupiają się wszystkie burze, a przy tym dla mnie reżyser nigdy nie ma czasu. Innych bierze na bok, coś tłumaczy, a ja słyszę tylko: „Skup się i graj”. Po ostatnim ujęciu powiedziałam: „Nigdy więcej, wolę ci gotować”, ale kiedy już przebolałam wszystkie upokorzenia, pomyślałam sobie: „No, zagrałabym jeszcze raz”. Tylko nigdy mu tego nie powiem – wyznała w wywiadzie dla Filmu.

Zrezygnowała z pracy

Kiedy na świecie pojawili się synowie Maciej i Filip powoli rezygnowała z ról filmowych, a potem teatralnych.

– Wojtek jest ważniejszy, bo jest o wiele zdolniejszy ode mnie. Gdy on pisze godzinami, zamknięty w pokoju, ja chodzę na palcach, podtykam kanapki, żeby tylko pracował i nie wypadł z rytmu – opowiadała w jednym z wywiadów.

Maciej Marczewski został aktorem, a Filip reżyserem. Po raz ostatni Teresa wystąpiła w krótkometrażowym dramacie komediowym „Moja trumna” z 2021 roku, którego reżyserem, scenarzystą i głównym bohaterem był jej starszy syn. Za ten film Maciej otrzymał na festiwalu Grand OFF nagrodę za najlepszą reżyserię. Obecnie Teresa ma 77 lat i cieszy się emeryturą.

Maciej Marczewski/ONS
Maciej Marczewski/ONS
Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam stare kino, ale i nowsze produkcje. Jestem na bieżąco z filmami. Wybieram te historyczne, wojenne, sensacyjne. Matka dwóch synów i trzech kotów. Odpoczywam przy gotowaniu i krótkich wypadach z dziećmi.
Brak komentarzy
Złota Scena
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.