Kacper Kuszewski, jeden z najbardziej rozpoznawalnych aktorów polskiego serialu „M jak miłość”, po raz pierwszy otwarcie opowiedział o swojej diagnozie zdrowia psychicznego. W szczerym wywiadzie dla portalu Świat Gwiazd, aktor podzielił się osobistą historią, która — jak sam przyznał — miała ogromny wpływ na jego życie.
Diagnoza, która zmieniła wszystko
Kilka lat temu Kuszewski usłyszał diagnozę, która rzuciła nowe światło na wiele lat jego doświadczeń i trudności. Dzięki rozmowie z bliskim przyjacielem — zawodowym psychoterapeutą — udało się zidentyfikować objawy nadpobudliwości psychoruchowej, znanej szerzej jako ADHD.
ADHD to był przypadek. Ktoś zwrócił mi uwagę. Przyjaciel mój, który jest psychoterapeutą, ponieważ temat ADHD u dorosłych to jest stosunkowo świeża rzecz — opowiedział aktor w wywiadzie.
Dzięki wsparciu przyjaciela Kuszewski zdecydował się na konsultację z psychiatrą. Diagnoza potwierdziła przypuszczenia, które towarzyszyły mu już od najmłodszych lat. Jak sam mówi, pierwsze symptomy zauważył u siebie jeszcze w dzieciństwie, jednak wówczas zaburzenia tego typu nie były powszechnie rozpoznawane ani traktowane poważnie.
Wtedy jak się dowiedziałem, że to już jest opisane, zbadane, taka przypadłość psychiczna jako dorosły młody człowiek, no to ja jako dziecko na pewno miałem ADHD, to jest 100 proc., tylko że wtedy jeszcze uważano, że to jest choroba wieku młodzieńczego, z której się potem wyrasta — dodał.
Psychoterapia jako przełomowe doświadczenie
Kuszewski nie ukrywa, że psychoterapia okazała się dla niego przełomowa i niezwykle wartościowa. Podkreślił, jak ważne jest, by każdy miał możliwość przepracowania swoich trudności z profesjonalistą.
Dla mnie doświadczenie z psychoterapią to było cudowne doświadczenie. To jest doświadczenie, które powinno się każdemu zdarzyć bezwzględnie — podkreślił z przekonaniem.
Trudna droga leczenia: skutki uboczne leków
W toku leczenia aktor zdecydował się również na farmakoterapię. Jak przyznał, efekty były mieszane. Choć leki poprawiały koncentrację, towarzyszyły im również nieprzyjemne skutki uboczne, które znacząco wpływały na jego codzienne funkcjonowanie.
Z tymi lekami też jest tak, że one na różne osoby inaczej działają, a w dodatku, czego się dowiedziałem niedawno, jak już odstawiłem te leki. One na tę osobę mogą inaczej działać innego dnia, a inaczej następnego. Rzeczywiście te leki pomagały mi się skoncentrować. Miałem jednak takie nieprzyjemne skutki uboczne, np. zaciskanie mocne zębów (…) suchość straszna w ustach — wyznał.
Głos w ważnej sprawie
Decyzja Kacpra Kuszewskiego o podzieleniu się swoją historią to ważny krok w kierunku zwiększania świadomości społecznej na temat ADHD u dorosłych. Jego szczerość może pomóc innym, którzy zmagają się z podobnymi trudnościami, a nie wiedzą, gdzie szukać pomocy. Aktor podkreślił, jak istotne jest zrozumienie siebie i otwartość na wsparcie ze strony specjalistów.