Katarzyna Glinka została mamą. Tak wygląda trzecie dziecko aktorki

Katarzyna Pasztaleńska
5 min przeczytany
Kasia Glinka w "Halo tu Polsat", fot. AKPA

Katarzyna Glinka doczekała się córeczki. Aktorka pokazała trzecie dziecko. Tym razem zdecydowała adopcję dziewczynki z Afryki. Jak do tego doszło? O wszystkim opowiedziała w programie „Halo tu Polsat”, a na Instagramie pokazała zdjęcie małej Angel.

Ile dzieci ma Katarzyna Glinka?

Katarzyna Glinka, znana z wielu ról telewizyjnych i filmowych, od lat dzieli swoje życie pomiędzy pracę zawodową a rodzinę. Prywatnie jest mamą dwóch synów – Filipa (z Przemysławem Gołdonem) i Leona (z Jarosławem Bienieckim).

Niedawno aktorka podzieliła się ze swoimi fanami wyjątkową i poruszającą wiadomością. Spełniła swoje marzenie o córce, decydując się na adopcję. Trzecim dzieckiem Glinki została dziewczynka z domu dziecka w Zambii, którą gwiazda „Barw szczęścia” nazwała Angel.

Dlaczego Katarzyna Glinka adoptowała dziecko z Zambii?

Katarzyna Glinka, o swojej decyzji o adopcji poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych.

Zaraz po urodzeniu została porzucona przez swoją biologiczną mamę i trafiła do Domu Dziecka Kasisi w Zambii. Podjęłam decyzję o adopcji na odległość, dzięki czemu będę mogła zapewnić dziewczynce wszystko, czego potrzebuje – wyznała aktorka.

Adopcja dziecka nie była łatwym procesem, ale Katarzyna Glinka nie była sama – w całym procesie pomogła jej Fundacja Kasisi, która wspierała ją w każdej chwili.

Gwiazda, będąc przekonaną o tym, jak ważne jest dawanie, dołączyła do fundacji, ponieważ wierzy, że pomoc innym nie polega na litości, ale na szczęściu płynącym z realnej zmiany świata na lepsze. Wspierała fundację nie tylko finansowo, ale także osobiście angażując się w pomoc dzieciom z domu dziecka w Zambii. Po wielu miesiącach, Katarzyna Glinka mogła w końcu spełnić swoje marzenie i osobiście spotkać się z małą Angel.

Pierwsze spotkanie Kasi Glinki z adoptowaną córką

Po przyjeździe do Afryki Katarzyna Glinka opublikowała na Instagramie wzruszające zdjęcia i nagrania, na których tuli swoją adoptowaną córkę. Na jednym ze zdjęć dodała poruszające słowa:

Czuję, że część mojego serca zostanie tutaj w Zambii…

Aktorka podkreśliła, że już w momencie, gdy zobaczyła pierwsze zdjęcie Angel, poczuła niesamowitą więź.

Już kiedy zobaczyłam zdjęcie Angel, poczułam niesamowitą więź. Teraz kiedy ją wzięłam na ręce, wiem, że miłość ma różne wymiary i nie zna granic – wyznała w jednym z postów.

Spotkanie z córką miało ogromne znaczenie dla Katarzyny Glinki. Podczas wizyty w Zambii, aktorka poczuła, że jej życie nabrało nowego wymiaru.

Czułam, że to, co robię, ma ogromne znaczenie – mówiła

To spotkanie miało być spełnieniem jej marzenia i nadziei na wprowadzenie miłości i dobra do życia małej Angel.

Katarzyna Glinka w „Halo tu Polsat” o adoptowanej córce

W rozmowie w studiu programu „Halo tu Polsat” Katarzyna Glinka opowiedziała o emocjach, które towarzyszyły jej w związku z adopcją.

W tym momencie, gdy już poukładałam swoje życie emocjonalne i kiedy zrozumiałam, czego potrzebuję i jaka jestem, wypełniła się we mnie taka duża przestrzeń na to, żeby dawać, bo wiem, że to lubię – wyjaśniała aktorka.

Glinka zaznaczyła, że adopcja nie była tylko aktem pomocy, ale także głęboką potrzebą podzielenia się miłością.

Pomyślałam, że chcę zrobić w życiu coś dobrego, dzielić się miłością, bo to jest coś, co można robić bezinteresownie – powiedziała.

Kasia Glinka w"Halo tu Polsat", fot. AKPA
Kasia Glinka w „Halo tu Polsat”, fot. AKPA

Decyzja o adopcji miała dla niej ogromne znaczenie.

Stąd adopcja na odległość, stąd Angel, stąd moje wizyty tam, za chwilę zresztą znowu się tam wybieram, żeby zobaczyć, jak się ma malutka – mówiła, podkreślając, że jej zaangażowanie w życie Angel jest niezachwiane.

Glinka dodała, że w jej oczach każde życie dziecka jest najcenniejszym darem, jaki można wnieść do tego świata.

I takie jedno nawet uratowane życie, a uważam, że tak się stało, że ona się bardzo otworzyła na świat, uważam, że „zbawiam świat” w ten sposób, nieskromnie mówiąc, bo życie dziecka to największa wartość, jaką można wnieść do tego świata – podsumowała aktorka.

Adopcja nie tylko pozwoliła spełnić Kasi Glince marzenie o córce, ale również uczyniła jej życie pełniejszym i bardziej wartościowym.

Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam komedie i muzykę popularną, chociaż nie stronię od klasycznej czy jazzowej. Spełniona zawodowo i prywatnie mama dwojga dzieci. "Cierpliwość jest podporą słabych, niecierpliwość ruiną silnych" – to moja życiowa dewiza.
Napisz komenatrz