Hanka Bielicka i Jerzy Duszyński. Historia trudnej miłości bez happy endu

Martyna Chmielewska
5 min przeczytany
Hanka Bielicka i Jerzy Duszyński, fot. NAC

Jeden z pierwszych amantów powojennej kinematografii i radiowa „Dziunia” byli małżeństwem przez kilkanaście lat. Co sprawiło, że Hanka Bielicka zdecydowała się na rozwód? Jak wyglądała ich relacja?

Jerzy Duszyński ukończył naukę w warszawskim Państwowym Instytucie Teatralnym w czerwcu 1939 roku. Miał przed sobą obiecującą karierę w polskiej kinematografii, jednak jego plany pokrzyżowała II wojna światowa. W tym trudnym czasie aktor skupił się na pracy scenicznej, występując m.in. w Teatrze Polskim w Warszawie oraz na scenach wileńskich: Teatrze na Pohulance i Wileńskim Polskim Teatrze Dramatycznym.

Miłość w cieniu wojny

W Wilnie Jerzy Duszyński występował u boku Hanki Bielickiej, którą poznał jeszcze w czasach studenckich. Ich relacja zaczęła się od przyjaźni, choć Bielicka po latach przyznała, że skrycie darzyła Duszyńskiego uczuciem.

Dotarło do mnie, że jestem w nim zakochana, ale nie dawałam po sobie poznać, co czuję – wyznała w jednym z wywiadów.

Wszystko zmieniło się, gdy w przeddzień wojny Duszyński, Bielicka, Danuta Szaflarska i Irena Brzezińska wyjechali do Wilna. Wspólne poszukiwanie zakwaterowania doprowadziło do zaskakującej sytuacji – Szaflarska, przekonana, że Duszyński i Bielicka są parą, zaproponowała im wspólny pokój. Choć początkowo wywołało to konsternację, skłoniło ich do refleksji nad uczuciami, które wkrótce przerodziły się w miłość.

Ślub wzięli w lipcu 1940 roku. Podczas wojny, gdy radzieckie władze zamknęły teatry, Duszyński i Bielicka musieli szukać innego źródła utrzymania – przez pewien czas pracowali jako kelnerzy. W 1945 roku, gdy stało się jasne, że Wilno nie będzie już częścią Polski, zdecydowali się na powrót do kraju.

Kobiety Duszyńskiego

Wkrótce Duszyński stał się jednym z najpopularniejszych aktorów powojennej Polski. Role w „Zakazanych piosenkach” (1947) i „Skarbie” (1948) uczyniły go ikoną kina. Bielicka, choć sama również odnosiła sukcesy, nie dorównywała popularnością swojemu mężowi. Mimo to z dystansem przyjmowała uwielbienie kobiet, które zaczepiały Duszyńskiego na ulicach.

Mój mąż bardzo mnie lubił, może nawet w jakiś specyficzny sposób kochał, jednak traktował miłość jako coś, co bezwarunkowo mu się należało, a ja mu jej po prostu nie umiałam dać – mówiła.

Rozpad małżeństwa

Z czasem kariera Duszyńskiego zaczęła tracić impet – nie chciał wracać do teatru, a propozycje filmowe przestawały go satysfakcjonować. Tymczasem Bielicka coraz bardziej zyskiwała na popularności. Ich małżeństwo zaczęło się rozpadać, zwłaszcza gdy aktor wdał się w romans z Ireną Malkiewicz.

Moją miłością jest moja praca. Mężczyzn kochać nigdy nie potrafiłam. Zresztą, nigdy nie miałam do nich szczęścia. Wszyscy ode mnie uciekali – mówiła w rozmowie z „Wysokimi Obcasami”.

Jak potoczyły się losy aktorów?

Bielicka nie walczyła o jego uczucie. W końcu złożyła pozew rozwodowy. Po rozwodzie próbowała jeszcze raz odbudować relację z Duszyńskim, jednak on zdążył już ponownie się ożenić – w 1964 roku zawarł związek małżeński z Heleną Urbaniak, kelnerką ze SPATIF-u. Para doczekała się syna, Marcina. Hanka Bielicka nie wyszła już więcej za mąż.

Im dalej posuwam się w bawieniu ludzi, tym bardziej jestem zamknięta i osamotniona z wyboru. Szczęśliwa, gdy się wszystkie drzwi zamykają i tylko ptaki ćwierkają za oknem. Prywatnie nigdy nie opowiadałam dowcipów, nie chodzę na przyjęcia, nie cierpię komplementów.

Aktorka nigdy nie ukrywała szczegółów ze swojego życia. Choć na estradzie dawała z siebie wszystko, prywatnie nie emanowała humorem i energią. Bielicka poruszyła w wywiadzie nawet delikatną kwestię spraw seksualnych.

U mnie głowa bardziej pracowała niż te doły. Albo miałam uśpiony seks, albo nie trafiłam na swojego mężczyznę. Czuję, że coś mi umknęło, ale nie żałuję tego, bo nie wiem, czego mam żałować – mówiła dla „Wysokich Obcasów”.

Jerzy Duszyński nie cieszył się długo nowym życiem rodzinnym – 23 lipca 1978 roku zmarł na raka płuc, mając 61 lat. Hanka Bielicka zmarła 9 marca 2006 roku w Warszawie, miała 91 lat.

Hanka Bielicka i Jerzy Duszyński, fot. NAC
Hanka Bielicka i Jerzy Duszyński, fot. NAC
Udostępnij ten artykuł
Studentka dziennikarstwa i nowych mediów. W wolnych chwilach czytam i recenzuję książki. Najczęściej sięgam po literaturę piękną i reportaż. Uwielbiam także kino niezależne.
Napisz komenatrz