Znany jako pierwszy amant polskiego powojennego filmu, Duszyński zmarł 46 lat temu. Jak wyglądało jego małżeństwo z Hanką Bielicką? Czy miał szansę na zrobienie wielkiej kariery?
Ukończył studia w PIST w czerwcu 1939 roku, a już w lipcu zadebiutował w Teatrze Polskim w Warszawie w roli Kuzynka ministra w sztuce „Genewa” G. B. Shawa. Brał także udział w filmie „Hania” w reżyserii Józefa Lejtesa, jednak z powodu wybuchu wojny produkcja została przerwana.

Znalazł się w wielkiej piątce
Na pierwszym roku studiów Duszyńskiego było około 15 osób, jednak tylko 5 udało się je ukończyć: Hance Bielickiej, Irenie Brzezińskiej, Danucie Szaflarskiej, Czesławowi Kulakowi oraz samemu Jerzemu Duszyńskiemu. Kiedy rozpoczęła się wojna uciekli do Wilna, gdzie musieli jakoś zarobić na życie:
– Podobny los spotkał panią Hanię i jej niedawno poślubionego męża Jerzego Duszyńskiego. Ona podawała w kawiarni, on w wileńskim Grand Hotelu. Zanim to jednak nastąpiło, jako się rzekło, wzięli ślub, zamieszkali razem w wynajętym pokoju i połączyli swoje dwustu pięćdziesięciozłotowe gaże teatralne we wspólny skromny małżeński budżet, uzupełniany okazyjnie odkupowanymi z teatru zgranymi kostiumami lub jakimiś drobnymi chałturkami – czytamy w książce „Umarłam ze śmiechu” Zbigniewa Korpolewskiego.

Hanka Bielicka, czyli „Dziunia” umiała rozśmieszyć każdego (zlotascena.pl)
Kobiety za nim szalały
Wysoki i przystojny Duszyński szybko zdobył sławę i uznanie krytyków. W „Zakazanych piosenkach” wystąpił u boku Danuty Szaflarskiej, Aliny Janowskiej, Witolda Sadowego i Edwarda Dziewońskiego. Wcielił się w postać muzyka Romana Tokarskiego, a Hanka Bielicka, jego ówczesna żona, zagrała drugoplanową rolę.
– Zaraz po wojnie szalały za nim tłumy. Nie mógł spokojnie przejść ulicą. (…) Jego pierwszy film „Zakazane piosenki”, bił rekordy powodzenia. Nazwiska Jerzego Duszyńskiego i Danuty Szaflarskiej po tym sukcesie stały się magnesem przyciągającym widownię do kin. (…) Uważano ich nawet za parę małżeńską, choć w istocie żoną Jurka była Hanka Bielicka – wspominał na łamach „Gazety Wyborczej” Witold Sadowy.

Cybulski go wygryzł?
W 1946 roku Duszyński zagrał także w filmie „Dwie godziny” wyreżyserowanym przez Stanisława Wohla i Józefa Wyszomirskiego. Film ten, jednak ze względu na cenzurę komunistyczną, miał premierę dopiero w 1957 roku. Kolejny wielki sukces przyszedł wraz z premierą filmu „Skarb” Leonarda Buczkowskiego w 1949 roku, gdzie Duszyński zagrał główną rolę. W Warszawie film ten cieszył się ogromnym powodzeniem, a kina były przepełnione. Jednak mimo tych sukcesów aktor nie zrobił wielkiej kariery:
– Jerzy Duszyński, uznany aktor teatralny, był też bardzo popularnym aktorem filmowym, odniósł wielki sukces główną rolą męską w Zakazanych piosenkach, stając się na kilka lat uosobieniem akowca. Stracił tę pozycję dopiero po premierze Popiołu i diamentu – Andrzeja Wajdy – na rzecz Zbyszka Cybulskiego, który na wiele lat stał się bożyszczem młodzieży jako typowy akowiec – czytamy w książce „Umarłam ze śmiechu” Zbigniewa Korpolewskiego.

Historia miłości Bielickiej i Duszyńskiego
Hanka Bielicka i Jerzy Duszyński wzięli ślub 1 lipca 1940 roku w Wilnie. Świadkiem była Danuta Szaflarska, a skromne wesele odbyło się w domu rodziny hrabiego Michała Tyszkiewicza. W styczniu 1945 r. wrócili do Polski i Duszyński zaczął stawać się popularny.
Niestety nie trwało to długo. Później aktor nie dostawał już głównych ról. Tymczasem Bielicka zaczęła występować w radiowej audycji „Podwieczorek przy mikrofonie”. Coraz mniej czasu spędzali razem, a Bielicka domyślała się, że ją zdradza.
– Mój mąż bardzo mnie lubił, może nawet w jakiś specyficzny sposób kochał, jednak traktował miłość jako coś, co bezwarunkowo mu się należało, a ja mu jej po prostu nie umiałam dać – mówiła Bielicka po latach.
Rozwiedli się w 1953 roku, a po rozwodzie nadal się przyjaźnili i mieszkali w tej samej kamienicy. Jerzy Duszyński zmarł w 23 lipca 1978 roku, a Hanka Bielicka 9 marca 2006 roku.
