Pokazano zdjęcia z zainfekowanego domu Gene’a Hackmana. W takich warunkach zmarli aktor z żoną

Katarzyna Pasztaleńska
5 min przeczytany
Gene Hackman, fot. ONS

Blisko dwa miesiące po odnalezieniu ciał Gene’a Hackmana i jego żony Betsy Arakawy odbył się ich pogrzeb. Para została pochowana podczas prywatnej, kameralnej uroczystości, której szczegóły od początku utrzymywano w tajemnicy. Rodzina legendarnego aktora podkreślała, że pragnie zachować dyskrecję i chronić pamięć o bliskich przed medialnym szumem. Jednak mimo tych starań, coraz więcej faktów dotyczących ich ostatnich dni wychodzi na światło dzienne.

Według wcześniej opublikowanych informacji, Betsy Arakawa zmarła w wyniku zakażenia hantawirusem – rzadką, ale bardzo groźną chorobą przenoszoną przez gryzonie. Gene Hackman, który od dłuższego czasu zmagał się z chorobą serca i postępującym Alzheimerem, zmarł wkrótce po niej. Ich śmierć poruszyła Hollywood i fanów na całym świecie.

Dom w nieładzie i raport sanitarny: co naprawdę działo się w posiadłości Hackmana?

Niedawno portal TMZ ujawnił raport sanitarny dotyczący posiadłości Hackmana i Arakawy. Z dokumentu wynika, że dom był silnie zainfekowany przez gryzonie. Na terenie posesji znaleziono martwe szczury, ich odchody oraz gniazda – co jednoznacznie wskazuje na długoletnią obecność tych zwierząt. Informacje te wzbudziły ogromne zainteresowanie opinii publicznej i skłoniły do dalszych pytań o to, jak mogło dojść do tak dramatycznego finału.

Biuro szeryfa hrabstwa Santa Fe, gdzie znajdowała się posiadłość małżeństwa, opublikowało zdjęcia wnętrza domu. Materiały – choć nie zawierały wizerunku zmarłych – ukazują chaos i zaniedbanie. W pomieszczeniach panował bałagan: ubrania, kartony i opakowania po lekach były rozrzucone po pokojach. Część osób sugeruje, że w takim otoczeniu Hackman i Arakawa mogli nawet nie dostrzec, że ich dom został opanowany przez szkodniki.

Rodzina nie korzystała z pomocy z zewnątrz. „Bardzo dbali o prywatność”

Serwis Page Six dotarł do relacji córek Gene’a Hackmana, które już w marcu informowały, że ich ojciec i jego żona unikali kontaktów z osobami z zewnątrz.

Bardzo dbali o prywatność – mówiły. – Nie wpuszczali do domu pokojówek ani sprzątaczek – dodano.

To mogło mieć wpływ na stopień zaniedbania i brak szybkiej reakcji na niepokojące sygnały.

Choć sprawa została nagłośniona, lokalne władze zaznaczają, że działają zgodnie z obowiązującym prawem. Biuro szeryfa wystosowało oficjalne oświadczenie, w którym wyraziło współczucie rodzinie zmarłych, ale również podkreśliło konieczność przestrzegania procedur.

Ustawa New Mexico Inspection of Public Records Act (IPRA) stawia hrabstwo w trudnej sytuacji. Z jednej strony rozumiemy potrzebę prywatności rodziny w tym bolesnym czasie, z drugiej jednak hrabstwo ma obowiązek przestrzegać prawa, a groziły mu potencjalne pozwy, odszkodowania i honoraria adwokackie na mocy IPRA, gdyby doszło do wstrzymania publikacji dokumentacji – czytamy w komunikacie.

Ostatnie dni Betsy Arakawy: desperackie próby pomocy mężowi

Z udostępnionej dokumentacji policyjnej wynika, że Betsy Arakawa do końca szukała ratunku – zarówno dla siebie, jak i swojego męża. Kilka dni przed śmiercią kobieta szukała w internecie informacji dotyczących objawów grypy oraz COVID-19. Być może to właśnie błędna diagnoza lub błędna interpretacja objawów opóźniły wezwanie odpowiedniej pomocy medycznej.

Arakawa miała również zamówić kanistry z tlenem, a także wysłać e-mail do masażysty.

Jej mąż źle się czuje, ale zrobiła mu test i ten wyszedł negatywnie – czytamy w dokumentach.

Wszystko wskazuje na to, że para długo nie zdawała sobie sprawy z prawdziwego zagrożenia. Do ostatnich chwil Betsy próbowała działać na własną rękę – z troski, ale i w przekonaniu o potrzebie prywatności.

Śmierć legendy kina i cicha tragedia za zamkniętymi drzwiami

Gene Hackman – dwukrotny zdobywca Oscara, znany z ról w takich filmach jak „French Connection”, „Bez przebaczenia” czy „Rozmowa” – przez ostatnie lata życia wycofał się z życia publicznego. Razem z żoną wiedli spokojne, odizolowane życie z dala od fleszy aparatów. Ostatnie dni tej pary to jednak dramatyczna opowieść o izolacji, chorobie i systemowych zaniedbaniach, które być może można było zatrzymać wcześniej.

Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam komedie i muzykę popularną, chociaż nie stronię od klasycznej czy jazzowej. Spełniona zawodowo i prywatnie mama dwojga dzieci. "Cierpliwość jest podporą słabych, niecierpliwość ruiną silnych" – to moja życiowa dewiza.
Brak komentarzy
Złota Scena
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.