Marcin Rogacewicz przez lata był jednym z rozpoznawalnych aktorów polskich seriali, jednak w pewnym momencie niespodziewanie zniknął z ekranu. Powodem była nie tylko pandemia, która zmieniła życie wielu artystów, ale także jego własna decyzja o podjęciu nowego wyzwania. Aby zapewnić stabilność swojej rodzinie, postanowił otworzyć sklep spożywczy. Czy to była dobra decyzja? Jak dziś wygląda jego codzienność?
Marcin Rogacewicz urodził się 25 marca 1980 roku w Ciechanowie, gdzie spędził dzieciństwo i młodość. Już w tamtym czasie interesował się sztuką i był gitarzystą zespołu Cider, jednak to aktorstwo stało się jego prawdziwą pasją. Po ukończeniu liceum dostał się na Wydział Aktorski PWSFTviT w Łodzi, gdzie rozwijał swoje umiejętności. Na scenie Teatru Studyjnego wystąpił w spektaklu ”Pajęcza sieć” w reżyserii Aleksandry Koniecznej. Jego pierwszym krokiem w stronę telewizji był debiut w etiudzie filmowej ”After image” w 2004 roku. Choć była to niewielka rola, otworzyła mu drzwi do większych produkcji.
”Na dobre i na złe” i inne hity
Przełomem w karierze była rola w serialu ”Agentki”, gdzie wcielił się w agenta Tomka Muszyńskiego. Prawdziwą rozpoznawalność przyniósł mu jednak udział w kultowym serialu ”Na dobre i na złe”. Przez lata grał tam postać Przemka Zapały – młodego lekarza, który przechodził wiele życiowych i zawodowych zmian. Rola ta sprawiła, że stał się ulubieńcem widzów.
Aktor pojawiał się również w ”Przyjaciółkach”, gdzie wcielał się w Michała Zalewskiego, a także występował w innych popularnych produkcjach telewizyjnych. Regularnie gościł na okładkach magazynów poświęconych serialom, takich jak ”Świat Seriali”.
Inne wyzwania
Marcin nie ograniczał się jedynie do pracy w telewizji. W 2018 roku wystąpił na deskach warszawskiego Teatru Capitol w komedii ”Czy ty to ty?”, a rok później dołączył do obsady musicalu ”Atrakcyjna wdowa” w Teatrze Komedia. Grał również w spektaklu ”Dobry wieczór kawalerski, czyli na drugą nóżkę”, który spotkał się z ciepłym przyjęciem publiczności.
W 2016 roku aktor zdecydował się na udział w programie rozrywkowym ”Twoja twarz brzmi znajomo”, gdzie miał okazję zaprezentować swoje umiejętności wokalne i wcielać się w znanych artystów muzycznych.
Co skrywa za sobą jego rozwód?
Marcin Rogacewicz przez wiele lat tworzył szczęśliwą rodzinę z żoną Mają, z którą wychowywał czwórkę dzieci. Jednak na początku lutego media obiegła informacja, która zaskoczyła wielu, para zdecydowała się na rozwód. To ogromna zmiana w życiu aktora, który przez wiele lat dzielił swoje życie prywatne z ukochaną.
-„Na początku roku wpłynął do sądu pozew rozwodowy, którego jedną ze stron jest pan Marcin Rogacewicz. Rozwodzi się z panią Mają. Na razie jednak nie ma terminu pierwszej rozprawy. Na to za wcześnie” – donosił Pudelek, powołując się na anonimowego informatora z otoczenia aktora.
Powód rozstania pozostaje nieznany, a aktor stara się zachować prywatność w tej sprawie. Marcin regularnie dzieli się z fanami kulisami swojej pracy i życia codziennego w mediach społecznościowych. Po ujawnieniu informacji o rozstaniu wielu obserwatorów zaczęło dostrzegać, że aktor od jakiegoś czasu subtelnie nawiązywał do trudnych momentów w swoim życiu prywatnym. Jego posty nabrały nowego kontekstu, a fani z niepokojem zaczęli zastanawiać się, co tak naprawdę kryje się za tymi zmianami.
Otworzył unikalny sklep
W trakcie pandemii Marcin Rogacewicz zaskoczył wszystkich otwierając niezwykłe miejsce – warzywniak o nazwie ”U aktora”. Sklep, który mieścił się na warszawskim osiedlu Nowolipki stał się spełnieniem marzeń celebryty o własnym biznesie. Choć stworzenie tego miejsca wiązało się z wieloma trudnościami podszedł do wyzwania z ogromnym entuzjazmem i zaangażowaniem. Jego inicjatywa szybko zyskała popularność stając się symbolem pasji i determinacji w trudnych czasach.
-„Marzenie o własnym miejscu, w którym mógłbym sprzedawać owoce i warzywa, tak ukochane przeze mnie i moją rodzinę, dojrzewało we mnie niczym zasiane ziarenko […]. Teraz, po wielu latach pracy w zawodzie, spełniony w roli aktora, dotknięty pandemią, ale i wzbogacony nią o przemyślenia dotyczące tego, co w życiu ważne, dzięki wsparciu osób mi najbliższych i serdecznych, zaczynam realizację tego marzenia” — zwierzał się w rozmowie dla magazynu „Rewia”.
Sklep ”U aktora” działał przez dłuższy czas i zyskał spore uznanie wśród mieszkańców okolicy. Marcin Rogacewicz regularnie promował swój warzywniak w mediach społecznościowych, a jego obecność za ladą przyciągała dodatkową uwagę. Niestety, po niemal trzech latach działalności sklep został zamknięty, a przyczyny tej decyzji nie zostały ujawnione publicznie.
Nowa rola w telewizji
Na szczęście dla fanów, Marcin szybko wrócił do swojego zawodu aktorskiego. Jego najnowsze wpisy na Instagramie to głównie zdjęcia z planu zdjęciowego, gdzie pracuje nad nowym sezonem serialu ”Komisarz Alex”. Fani z niecierpliwością czekają na kolejne odcinki, a ich entuzjastyczne komentarze pod każdym postem pokazują, jak bardzo cieszą się z powrotu swojego ulubionego aktora.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
