Problemy zdrowotne Beaty Kozidrak rozpoczęły się jesienią 2024 roku. Na przełomie listopada i grudnia piosenkarka odwołała zaplanowane do końca roku koncerty. Kilka dni później przekazano, że jej przerwa potrwa dłużej, bo do wiosny 2025. Teraz gwiazda osobiście zagrała głos.
Beata Kozidrak o chorobie
W czwartek 30 stycznia Kozidrak zamieściła na Instagramie nagranie z domu, na którym zwróciła się do fanów. Pierwszy raz odniosła się do rewelacji na temat choroby.
Jestem w trakcie leczenia. Choroba zaskoczyła mnie tak nagle. Mnie, jak i was. Wszyscy byliśmy na to nieprzygotowani… – zaczęła Beata.
W dalszej części Beata podziękowała fanom za wsparcie:
Zwykle było tak, że ze sceny ja krzyczałam do was, że macie siłę, że macie wiarę w to, żeby zmieniać świat. Wierzycie w to, że muzyka potrafi działać cuda. A teraz wy nagraliśmy dla mnie jedną z najwspanialszych piosenek, „Białą armię”. […] Grunt, otaczać się wspaniałymi, mądrymi ludźmi. A ja mam takich fanów.
Gwiazda obiecała, że jeszcze kiedyś wróci na scenę:
Będę walczyć dzięki waszemu uporowi i tym, że jesteście ze mną. To jeszcze chwilę potrwa, ale jestem gotowa. Zrobię wszystko, żeby stanąć na scenie, a wtedy ją rozniosę.
Całą odezwę Beaty Kozidrak możecie wysłuchać poniżej.
Gwiazdy wspierają Beatę Kozidrak
Kolejne gwiazdy zaczęły zabierać głos w sprawie Beaty. Krzysztof Cugowski zapewnił, że wie, co dolega piosenkarce, ale dopóki ona sama nic nie powie, z jego ust nie zostanie ujawniona żadna informacja. Natalia Kukulska publicznie przesłała Kozidrak życzenia ze sceny, podobnie jak Maryla Rodowicz, która pozdrowiła ją w rozmowie z „Faktem”. Z kolei Doda nie miała pojęcia, co się dzieje z Beatą i obiecała w jednym z wywiadów, że zadzwoni do niej, by podpytać o jej stan zdrowia.