Daniel Olbrychski oddał hitową rolę amerykańskiej gwieździe. „Musiałem odmówić”

Anna Markiewicz
2 min przeczytany
Daniel Olbrychski/ONS

Daniel Olbrychski to legenda polskiego kina. W latach 70. był tak zapracowany, że nie przyjmował nawet zagranicznych, wielkich ról. Jedną z nich oddał światowej gwieździe, która jeszcze bardziej umocniła swoją pozycję w branży. Czy po latach tego żałuje?

Kariera Daniela Olbrychskiego w latach 70.

Daniel Olbrychski podczas jednego ze spotkań z widzami opowiadał, co robił 50 lat temu. Miał taki czas, że był na planie „Potopu” i bronił Jasnej Góry, potem leciał wieczorem na spektakl do Teatru Narodowego, a w międzyczasie brał udział w filmie Andrzeja Wajdy „Wesele”. Nie miał czasu dla siebie. Nawet zdarzało mu się spać na planie. Wtedy przyszła propozycja z zagranicy. Giuseppe Bertolucci, włoski reżyser robił wielką produkcję międzynarodową pt. „XX wiek”, która miała premierę w 1976 roku.

Zastąpił go Robert De Niro

W tym filmie wystąpił Gérard Depardieu, który jeszcze nie był tak znany w świecie i Bertolucci chciał mnie jako partnera do niego. To były dwie główne role. Wtedy kręciłem „Potop”, także nie wcisnąłbym tego nigdzie. Musiałem odmówić, ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Zatrudnili do tej roli wspaniałego aktora Roberta De Niro i razem z Gerardem zagrali dwie wspaniałe role – opowiada aktor „Złotej Scenie”.

Robert De Niro, Gerard Depardieu/fot.kadr z youtube
Robert De Niro, Gerard Depardieu/fot.kadr z youtube

Na deskach teatru z Depardieu

Potem Daniel Olbrychski poznał wielkiego francuskiego aktora i razem grali. Po wielu sukcesach aktorskich w Polsce otrzymał w końcu zgodę od władz na występy w Europie Zachodniej. Dostał wtedy rolę w spektaklu „Ludzie nierozumni zanikają” w podparyskim Teatrze Nanterre. Na scenie towarzyszyli mu Wojciech Pszoniak i Gerard Depardieu, który był na początku swojej kariery. Aktorzy spędzili w swoim gronie kilka miesięcy podczas tournee teatralnego po Francji i Szwajcarii.

Zaprzyjaźnił się z Depardieu, który w trakcie spektaklu wypijał butelkę whisky. Zależnie od tempa picia przez Depardieu alkoholu spektakl trwał trzy albo cztery godziny. (…) Do tego konserwatywna widownia obrzucała aktorów pomidorami, krytykując lewackość tej sztuki Handkego – wspomina Zuzanna Łapicka, była żona Olbrychskiego w biograficznej książce.

Daniel Olbrychski/fot. ONS
Daniel Olbrychski/fot. ONS

Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam stare kino, ale i nowsze produkcje. Jestem na bieżąco z filmami. Wybieram te historyczne, wojenne, sensacyjne. Matka dwóch synów i trzech kotów. Odpoczywam przy gotowaniu i krótkich wypadach z dziećmi.
Napisz komenatrz