Kayah przekazała smutne wieści: „Bóg dał mi Ciebie i tak nagle zabrał”. Rozpacz w domu gwiazdy

Katarzyna Pasztaleńska
4 min przeczytany
Kayah, fot. ONS

Kayah przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych wiadomość o śmierci jej przyjaciela. Gwiazda straciła ukochanego psa, z którym była bardzo zżyta. Podzieliła się z fanami osobistą tragedią, wspominając przy tym o przyczynie śmierci ukochanego Greya.

Nie żyje pies Kayah

18 lutego Kayah opublikowała smutną wiadomość o śmierci Greya. Wzruszający post, pełen bólu i tęsknoty, poruszył wszystkich, którzy ją śledzili. Artystka ujawniła, że przyczyną śmierci psa był nagły atak serca, który odebrał mu życie.

Żegnaj mój najkochańszy! Nigdy już nie ucałuję Twoich łapek… Bóg dał mi Ciebie i tak nagle zabrał. Tym samym strącił mnie w bezkresną ciemność… — rozpoczęła swój wpis.

Kayah dodała, że pomimo przejścia przez tak trudne momenty w ostatnich dwóch latach, wciąż czuje ogromną pustkę po odejściu Greya.

Żegnam Cię z ogromną częścią siebie. Choć aż się dziwię, że jeszcze tam coś po spojrzeniu prawdzie w oczy przez ostatnie dwa lata zostało — napisała zrozpaczona.

Z końcem tego dramatycznego wpisu piosenkarka poinformowała swoich fanów o czasie i okolicznościach, w jakich zmarł jej pupil:

Mój Greyus miał atak serca. Odszedł wczoraj o 20.30. Nie mam słów.

Każde słowo, które Kayah napisała w tym poście, było pełne emocji i refleksji nad życiem, miłością i stratą, a sama wiadomość wywołała ogromne poruszenie wśród jej fanów. Wiele osób wyraziło współczucie i wsparcie, pisząc komentarze pełne ciepłych słów i życzeń siły w tym trudnym czasie.

Kayah o chorobie psa

Kayah już w ubiegłym roku dzieliła się z fanami smutnymi wieściami na temat swojego ukochanego pupila, Greya, który zmagał się z wieloma poważnymi problemami zdrowotnymi. Artystka regularnie informowała, jak pogarszał się stan psa, a na swoim Facebooku pisała o jego coraz większych ograniczeniach ruchowych.

Moja miłość największa! Od ponad miesiąca ograniczenia ruchowe. Doszła do tego niesprawność, nóżki nie wytrzymują przysiadu, siada w kupkę, śpi w pieluszkach, bo nie kontroluje siusiania przez sen — relacjonowała Kayah, opisując trudności, z jakimi borykał się jej czworonożny przyjaciel. Z troską podchodziła do każdego dnia, obawiając się, że jego stan może się pogorszyć.

W jednym z postów artystka wspomniała o nadchodzącym badaniu:

Dziś o 19 narkoza i rezonans. Przy jego chorym serduszku, narkoza to jest coś, czego boję się strasznie.

Kayah wyznała, że zarówno ona, jak i jej ukochany pies, mają podobne problemy zdrowotne, co w jej oczach czyni ich niezwykle związaną parą.

Grey i ja mamy te same choroby. To niesamowite, jakim połączonym naczyniem jesteśmy — pisała, dzieląc się emocjonalnymi przemyśleniami o tym, jak bardzo przywiązana jest do swojego pupila.

Fani wspierają Kayah po śmierci psa

„Bardzo mi przykro i rozumiem ten ból… tulę”; „Bardzo mi przykro, tulę najmocniej”; „Tak bardzo mi przykro, dużo siły. Sama mam pieska i wiem, jaka to wielka miłość, przytulam” — to tylko niektóre z licznych komentarzy, które Kayah otrzymała po opublikowaniu swojego wzruszającego wpisu.

Strata ukochanego pupila, który przez lata towarzyszył jej w codziennym życiu, z pewnością była dla artystki wielką traumą.

Kayah z całego serca pożegnała swojego wiernego towarzysza, a jej emocjonalne słowa jeszcze bardziej pokazują, jak silna więź łączyła ją z Greyem. Artystka w swojej delikatnej i pełnej miłości relacji przypomniała wszystkim, jak wielką rolę w jej życiu pełnią zwierzęta, które są nie tylko towarzyszami, ale i prawdziwymi członkami rodziny.

Kayah, fot. ONS
Kayah, fot. ONS
Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam komedie i muzykę popularną, chociaż nie stronię od klasycznej czy jazzowej. Spełniona zawodowo i prywatnie mama dwojga dzieci. "Cierpliwość jest podporą słabych, niecierpliwość ruiną silnych" – to moja życiowa dewiza.
Napisz komenatrz