Joanna Jeżewska pokazała męża i syna. Jest spełnioną babcią i aktorką

Anna Markiewicz
4 min przeczytany

Przez lata grała w serialach, gdzie zyskała popularność. Teraz skupia się na pracy w teatrze i ma ukochaną wnusię.

5 grudnia w Teatrze Współczesnym w Warszawie odbyła się premiera sztuki „Cud, że jeszcze żyjemy” w reżyserii Marcina Hycnara. W rolach głównych występują: Joanna Jeżewska, Barbara Wypych i Mariusz Jakus. Aktorkę Joannę Jeżewską znamy m.in. z serialu „M jak miłość”. Od 37 lat występuje na deskach Teatru Współczesnego, w którym wiele lat dyrektorem był Maciej Englert. Od września tego roku zastąpił go Wojciech Malajkat. Aktorka zdradziła kogo zagrała w spektaklu:

Po premierze

– Gram panią Antrobus, czyli gospodynię, żonę, matkę, która stara się trzymać w ryzach cały dom. Nie jest to łatwe zadanie. Marnie sobie radzi z wychowaniem dzieci, a zwłaszcza syna. Stara się pomagać mężowi, który bardzo chciałby naprawiać świat i robi wszystko, żeby go ulepszać. Jest z siebie dumny, kiedy udaje mu się coś nowego wymyślić. A ona ze spokojem znosi źle zachowujące się pociechy i roztargnionego męża. Taką ciężką ma robotę. Do tego pranie, sprzątanie i zajmowanie się nietypowymi zwierzętami. Zobaczycie Państwo sami w spektaklu – opowiada rozbawiona aktorka dla Złotej Sceny.

Joanna Jeżewska i Mariusz Jakus/ fot. Anna Orzyłowska

Państwo Antrobusowie mogą pochwalić się oszałamiającym stażem małżeńskim, który trwa od 5 tysięcy lat, gdyż spektakl pokazuje czasy od początku powstania świata do drugiej wojny światowej. To zabawna komedia, ale też taka, która daje do myślenia.

Joanna Jeżewska/fot. Anna Orzyłowska

Szczęśliwa w małżeństwie


Prywatnie Joanna Jeżewska jest w związku małżeńskim 32 lata. To spory staż, zwłaszcza w branży artystycznej.

– Wiadomo w moim zawodzie często mnie nie ma wieczorami, bo gram spektakle albo wyjeżdżam. Kiedy nasz syn zaczął się spotkać z pewną młodą aktorką, ojciec powiedział: „Chłopie daj sobie spokój, bo będziesz miał taki krzyż pański jak ja, przez 32 lata” – śmieje się aktorka. Kiedy ma się partnera spoza branży artystycznej, fajnego, wyrozumiałego człowieka, można w domu odetchnąć innym powietrzem. Czeka na mnie z obiadem, gdy wracam z prób. To wymagało wielu lat, aby się dotrzeć. Bywało ciężko, gdy wstawałam o 5 rano, a wracałam przed północą. Tuż przed premierą reżyser dał nam wolny dzień. To była cudowna niedziela: rodzinny obiad, na który przyszedł nasz syn, a potem zaprosił nas do kina – opowiada aktorka dla Złotej Sceny.

Została babcią

 Joanna Jeżewska ma też córkę, która mieszka z rodziną za granicą. Aktorka cieszy się, bo ma trzyletnią wnuczkę, którą jest zachwycona.

 
– Nie sądziłam, że będę taką babcią, która tęskni i chciałaby przytulić swoją
wnuczkę. Pomyliłam się – wyznaje Joanna Jeżewska dla Złotej Sceny.

Na premierze mąż i syn

Na premierze aktorkę wspierał mąż i syn. Joanna Jeżewska powiedziała nam, że współpraca z reżyserem tego spektaklu Marcinem Hycnarem układała się znakomicie. To już ich drugi wspólny projekt. Pierwszym był spektakl „Dolce vita”, również w Teatrze Współczesnym. Joanna Jeżewska wiele też pracuje w dubbingu. Grała w „Samo życie”, „Czas honoru”. Występowała też w „Rozmowach w tłoku”, części programu „Szymon Majewski Show”.

Joanna Jeżewska z mężem i synem/fot.Złota Scena
Joanna Jeżewska z synem/fot. Zlota Scena
Joanna Jeżewska z rodziną/fot. Złota Scena

Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam stare kino, ale i nowsze produkcje. Jestem na bieżąco z filmami. Wybieram te historyczne, wojenne, sensacyjne. Matka dwóch synów i trzech kotów. Odpoczywam przy gotowaniu i krótkich wypadach z dziećmi.
Napisz komenatrz