Jolanta Kwaśniewska, żona prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego opowiedziała w nowej książce wiele szczegółów ze swojego życia. Na premierze pojawił się tłum gwiazd.
„Pierwsza dama. Jolanta Kwaśniewska w rozmowie z Emilią Padoł” to tytuł nowej książki, która ukaże się 23 października. Natomiast dla wybranych odbyła się premiera 15 października, gdzie pani prezydentowa składała pierwsze autografy. Na wydarzeniu nie mogło zabraknąć męża, Aleksandra Kwaśniewskiego, córki Aleksandry, ale i innych gwiazd. Wydarzenie prowadziła Dorota Wellman.











Ciężkie wspomnienia o rodzinie
W książce Jolanta Kwaśniewska wspominała swojego ojca, Juliana Kontego.
– Pamiętam, że od pewnego momentu tata ciągle był chory. Kiedy byłyśmy małymi dziewczynkami, pomagałyśmy mu na przykład nieść teczkę, bo nie był w stanie wejść po schodach na pierwsze piętro, siniały mu usta i palce, miał ogromną niewydolność serca. Mając czterdzieści kilka lat, przeszedł operację stenozy na otwartym sercu, robioną w Warszawie przez profesora Czesława Turskiego. Niedługo potem przeszedł w stan spoczynku. W 1990 r., w styczniu, profesor Ryszard Jacek Żochowski zaproponował tacie kolejną operację, tym razem zastawki w Warszawie. Tę operację wykonywał profesor Zbigniew Religa.
Opowiadała też o swojej mamie, Annie.
– Mama całą okupację spędziła w rodzinnym domu na wsi. Mieli wokół pobudowane ziemianki, w których mogli się ukryć. Kiedy nadciągał front, wszyscy się chowali, bo najpierw przychodzili Niemcy, a potem Rosjanie. Szukali jedzenia, ale przy okazji nie oszczędzali młodych dziewczyn… Po wojnie jedna z sióstr, ciocia Henia, wyjechała do Gdańska, a za nią również moja mama. Ciocia Henia wyszła za wujka Michała, który pracował w odlewni Stoczni Gdańskiej. Mama była księgową i pracowała w Kaszubskiej Brygadzie WOP. Tam poznała tatę.
