Zofia Czernickaw latach 80. i 90. była jedną z największych gwiazd TVP. Jako dziennikarka związana była z flagowymi programami. Regularnie też przeprowadzała wywiady z gwiazdami. Jedną z nich była Sophia Loren.
Zofia Czernicka o spotkaniu z Sophią Loren
Zofia Czernick, legendarna dziennikarka TVP, miała niecodzienną okazję spotkać się z gwiazdą kina, Sophią Loren. I to aż dwukrotnie. Pierwsze spotkanie miało miejsce we Włoszech, gdzie Czernicka mogła osobiście porozmawiać z jedną z największych ikon. Kolejne spotkanie odbyło się kilka lat później, tym razem w Polsce.
Czernicka nie ukrywała swojego zaskoczenia, kiedy to właśnie na nią, po latach, wskazała sama Sophia Loren, proponując wywiad przed kamerą. Ta niezwykła sytuacja była dla dziennikarki ogromnym zaszczytem. O szczegółach spotkania i swoich wrażeniach opowiedziała w najnowszym odcinku video-podcastu Złotej Sceny.

Zofia w rozmowie z Anną Jurksztowicz podzieliła się nie tylko kulisami spotkań z włoską gwiazdą, ale także opowiedziała, jak bardzo te chwile wpłynęły na jej karierę i perspektywę pracy w branży filmowej.
Najlepiej wspominam moją imienniczkę, Sophię Loren. Cudowna. To było niezwykłe spotkanie. Pierwszy wywiad miałam z nią po angielsku w studiu TVP. Kolejnym razem spotkałyśmy się po dwóch latach. Nie było to już spotkanie w siedzibie telewizji, tylko to było spotkanie, które miałam po konferencji prasowej w Sheratonie. Ona wtedy wyraziła zgodę udzielenia tylko mnie wywiadu do kamery – zwierzyła się Annie Jurksztowicz.
Sophia Loren zaskoczyła Zofię Czernicką pytaniem
Kończąc drugą rozmowę Sophia Loren zaskoczyła Zofię Czernicką, wykazując się niezwykłą pamięcią i ciepłem. Okazało się, że włoska gwiazda doskonale pamiętała dziennikarkę z wcześniejszych spotkań. Co więcej, zaskoczyła ją, przypominając sobie imiona jej dzieci, co wywołało u Czernickiej prawdziwe zdumienie.
Takie gesty tylko utwierdziły ją w przekonaniu, jak wielką klasą i wyjątkową osobą jest Loren, która mimo upływu lat nie zapomniała o swoich rozmówcach. To spotkanie na długo pozostanie w pamięci polskiej dziennikarki, jako jedno z tych, które w pełni ukazały ludzki wymiar tej światowej ikony.
Byłam naprawdę wzruszona, bo zachowała się tak, jakby mnie pamiętała. Mało tego, zapytała: “Jak twoje dzieci, Karolina i Filip?”. A ja nie pamiętałam, jak jej dzieci mają na imię. W tym momencie pomyślałam sobie, że, nawet jeśli przygotowała się do tej rozmowy, to świadczy o wielkiej klasie damy – wyznała Czernicka.
Rozmowę Anny Jurksztowicz z Zofią Czernicką możecie obejrzeć poniżej.