Justyna Steczkowska po 30 latach wraca na Eurowizję. Gwiazda zdradza już kulisy przygotowań do występu w Bazylei. Jakie wymagania ma piosenkarka?
Justyna Steczkowska na Eurowizji
Justyna Steczkowska w spektakularnym stylu wygrała krajowe preselekcje do 69. Konkursu Piosenki Eurowizji. Artystka, która dokładnie trzy dekady temu po raz pierwszy stanęła na eurowizyjnej scenie, teraz ponownie zawalczy o zwycięstwo dla Polski. W rozmowie z „Faktem” zdradziła, jakie wymagania ma wobec swojej garderoby i czego nigdy w niej nie znajdziemy.
W zeszłym roku Steczkowska otarła się o zwycięstwo w polskich preselekcjach, przegrywając z Luną zaledwie jednym głosem. Jednak nie poddała się – ponownie stanęła do rywalizacji i tym razem zdobyła ogromne poparcie widzów.
Tak wygląda garderoba Steczkowskiej
W świecie show-biznesu krążą legendy o wymaganiach gwiazd – niektórzy oczekują egzotycznych potraw, inni chcą białych róż czy luksusowych kanap. Justyna Steczkowska stawia na prostotę. Jak przyznaje, w jej garderobie nie ma miejsca na zbędne „bajery”.
– W garderobie potrzebuję tylko wodę, ręczniki, proste, jakieś rzeczy, które są niezbędne przy szybkim przebieraniu się. Ale nie mam żadnych gwiazdorskich wymogów, dywaników, świec, bajerów. Nic z tych rzeczy – ujawniła.
Stanowczy zakaz… spożywania alkoholu
Wokalistka przyznała, że w jej garderobie obowiązuje jedna, żelazna zasada – brak alkoholu.
– Nigdy u mnie w garderobie nie ma alkoholu. […] Natomiast nigdy, nigdy, nigdy przed wejściem na scenę absolutnie nie sięgam po alkohol. W pracy w ogóle zapomnij. Nie oceniam innych artystów absolutnie. Tylko żeby wyjść na scenę i być naprawdę otwartym, prawdziwym jak dla mnie, to po prostu musisz mieć kontrolę nad sobą, kontrolę nad swoim głosem, nad tym, co chcesz powiedzieć. Musisz być sobą w pełni – wyznała stanowczo.
Teraz przed Steczkowską intensywne przygotowania do Eurowizji. Czy jej doświadczenie sceniczne i talent pozwolą Polsce zdobyć pierwsze miejsce? O tym przekonamy się już w maju!


