Tak wygląda mąż Patrycji Markowskiej. Przyłapali ich na czułościach

Katarzyna Pasztaleńska
4 min przeczytany

Patrycja Markowska od lat pozostaje jedną z najbardziej cenionych polskich artystek, ale mimo medialnej obecności, prywatne życie trzyma z dala od reflektorów. Znana z wyważonego podejścia do kwestii osobistych, rzadko komentuje sprawy sercowe. Tym bardziej zaskakujące, a jednocześnie radosne, są jej ostatnie słowa, w których z nieskrywaną szczerością przyznała, że… jest zakochana po uszy.

Miłość, która przyszła nieoczekiwanie

W rozmowie z magazynem „Twój Styl” piosenkarka opowiedziała o uczuciu, które odmieniło jej życie. Choć – jak sama mówi – nie szukała miłości, los sam postawił na jej drodze kogoś wyjątkowego.

Poznałam kogoś i czuję się jak nastolatka. To odkrywcze przekonać się, że nie ma złego wieku na miłość. […] Jestem w dobrym momencie życia: przeżywam zakochanie, rodzaj euforii. Cudownie się przekonać, że jeszcze mogę to czuć – wyznała artystka z uśmiechem.

Ślub w tajemnicy: „To wspaniały czas w moim życiu”

Okazuje się, że uczucie rozwinęło się na tyle mocno, że zakochani zdecydowali się na ślub. Informację tę Patrycja ujawniła dopiero po fakcie – zaledwie kilkoma słowami, które jednak mówią wszystko o jej szczęściu.

Kilka miesięcy temu wzięliśmy ślub i to jest wspaniały czas w moim życiu, zwłaszcza jak się przeplata z muzyką i jest taką inspiracją – zdradziła z entuzjazmem.

Kim jest wybranek Patrycji?

Nowym mężem artystki jest Tomasz – mężczyzna spoza branży muzycznej, który jak się okazuje, jest wielkim fanem piłki nożnej. To właśnie pasja sportowa sprawiła, że para została niedawno zauważona podczas meczu Legii Warszawa.

Tomasz jest fanem futbolu. Ostatnio pojawił się z Patrycją na meczu Legii, gdzie w towarzystwie innych gwiazd świetnie bawili się, nie odmawiając sobie wspólnych zdjęć. Sport to jego pasja, zresztą nazwisko zobowiązuje, podobne nosi legenda polskiej kadry – mówi z uśmiechem informatorka Świata Gwiazd.

Romantyczny weekend nad morzem

Zakochani niedawno spędzili wspólny weekend w nadmorskim Sopocie – mieście ukochanym przez wielu Polaków, a także przez samą Patrycję. Choć ich pobyt trwał zaledwie dwa dni, z relacji świadków wynika, że był to czas pełen czułości i bliskości.

Patrycja i Tomasz zostali przyłapani na sopockim dworcu – artystka rozmawiała przez telefon, a jej mąż niósł walizki. Później para zameldowała się w hotelu tuż przy plaży, z którego udali się na spacer po molo i słynnym deptaku. Trzymali się za ręce, przytulali, rzucili też drobne ulicznemu muzykowi.

Widać, że są ze sobą szczęśliwi, Markowska tak głośno się śmiała, że wszyscy na deptaku to słyszeli i się na nich patrzyli, poszli na obiad do restauracji, którą już wcześniej wyszukali w internecie, a potem wrócili do hotelu. Kiedyś tymi samymi ścieżkami spacerowała z byłym partnerem Jackiem Kopczyńskim – relacjonuje dla „Świata Gwiazd” osoba, która obserwowała parę.

Miłość w cieniu sławy

Choć Patrycja Markowska od lat przyciąga uwagę mediów, niezmiennie pozostaje wierna swojej zasadzie: życie prywatne nie powinno być częścią show-biznesu. Jej nowa relacja to dowód na to, że nawet osoby z pierwszych stron gazet mogą przeżywać intymne, głębokie uczucia w ciszy – z dala od blasku fleszy.

Mimo to, trudno nie kibicować tej miłości. Fani z pewnością ucieszyliby się, gdyby para zechciała choć od czasu do czasu podzielić się wspólnym zdjęciem. Jak pokazują zdjęcia z Sopotu – naprawdę jest co pokazywać.

Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam komedie i muzykę popularną, chociaż nie stronię od klasycznej czy jazzowej. Spełniona zawodowo i prywatnie mama dwojga dzieci. "Cierpliwość jest podporą słabych, niecierpliwość ruiną silnych" – to moja życiowa dewiza.
Brak komentarzy
Złota Scena
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.