Marcin Prokop ma jedno dziecko. Niespełna 20 lat temu na świat przyszła jego córka Zofia. O zasadach wychowawczych, które stosuje wobec nastolatki opowiedział w jednym z ostatich wywiadów.
Marcin Prokop o córce. Jakim jest ojcem?
Prywatnie Marcin Prokop jest mężem Marii Prażuch, z którą wziął ślub w 2011 roku. Ich córka Zosia przyszła na świat w 2006 roku, będąc owocem ich miłości.
Choć Marcin Prokop zazwyczaj stroni od tematów osobistych, w rozmowie z Andrzejem Sołtysikiem dla „Świata gwiazd” postanowił podzielić się swoimi przemyśleniami na temat ojcostwa. Dziennikarz wyznał, jaką rolę stara się pełnić w życiu swojej córki.
Bardzo wspierającym, bo myślę, że najgorsze, co możesz zrobić dziecku, to przelać na nie jakieś swoje oczekiwania – jakiekolwiek – i próbować, nawet nieświadomie, programować mu przyszłość i jego osobowość – mówił.
Czego Marcin Prokop wymaga o córki?
Marcin Prokop zaznaczył, że jego celem jest unikanie takich zachowań, które mogłyby ograniczać naturalny rozwój jego córki.
Staram się wystrzegać takich zachowań, które mogłyby zahamować ten samodzielny wzrost pięknej rośliny, jaką jest dziecko, albo sprawić, że jego korzenie rozwiną się w inne strony, niż mogłyby – dodał.
Jako ojciec Prokop pragnie dać swojej córce przestrzeń do rozwoju, pozwalając jej być tym, kim chce, bez wywierania presji.
Daję jej przestrzeń do tego, żeby była tym, kim chce, i niczego od niej nie oczekuję, poza tym, żeby była przyzwoitym i szczęśliwym człowiekiem – powiedział.
Dziennikarz podkreślił, jak ważne jest dla niego, by nie wywierać presji na dorastającą córkę.
Jeśli dziecko chce sobie zrobić rok przerwy, znaleźć czas na poszukanie siebie, swojej pasji, tego, kim jest, a kim nie – trzeba mu dać tę przestrzeń, w miarę możliwości – wyjaśnił.
Prokop zaznaczył, że jego podejście wynika z sytuacji, w której się znajduje, mając zasoby, które pozwalają na „wolne, wybiegowe wychowanie”. Jednak dostrzega również, że nie każda rodzina ma taką możliwość.
W innych rodzinach sytuacja bywa zupełnie inna – niektórzy młodzi ludzie muszą jak najszybciej iść do pracy, by wspierać swoich bliskich, i nie mają takiego komfortu – dodał, podkreślając, jak różne mogą być okoliczności w życiu dzieci w zależności od sytuacji rodzinnej.
Marcin Prokop swoim podejściem do ojcostwa pokazuje, jak ważna jest dla niego równowaga między dawanie dziecku wolności, a byciem wspierającym rodzicem, który nie stawia oczekiwań, ale daje przestrzeń do samodzielnego rozwoju.