Krystyna Grochowska z Alibabek nie żyje. Jaka była przyczyna śmierci wokalistki? Ewa Belina Brzozowska, która występowała z nią w zespole, opowiedziała o ostatnich chwilach koleżanki. Przed śmiercią walczyła z chorobą. Doszło nawet do odwodnienia organizmu. Jaka była ostateczna przyczyna śmierci Krystyny Grochowskiej?
Krystyna Grochowska z Alibabek nie żyje
Z wielkim żalem przyjęto wiadomość o śmierci Krystyny Grochowskiej, jednej z członkiń legendarnego zespołu Alibabki, który powstał w 1964 roku. Zespół od samego początku zdobył ogromną popularność dzięki utalentowanym i pięknym wokalistkom, które zyskały serca słuchaczy i zasłużone uznanie w branży muzycznej.
Grochowska była częścią Alibabek od momentu ich powstania, a jej śmierć została ogłoszona za pośrednictwem oficjalnego fanpage’a grupy na Facebooku.
Jak powstały Alibabki?
Spotkanie Krystyny Grochowskiej z Ewą Beliną Brzozowską, znaną niegdyś jako Ewa Dębicka, miało miejsce w 1964 roku, w chórze harcerskim przy Operze Warszawskiej, prowadzonym przez druha Władysława Skoraczewskiego. To właśnie wtedy zrodziła się ich muzyczna przygoda.
Druh wymyślił sobie, że musi powstać jakiś zespół kameralny, i tak zaczęła się przygoda z Alibabkami. Ostatecznie zostałyśmy sześć dziewczyn. Byłam ja, moja siostra Anna, Wanda, Ania, Sylwia i właśnie Krysia — wspomina pani Ewa.
Ewa Brzozowska wspomina Krystynę Grochowską
Krystyna była osobą, która potrafiła wprowadzić harmonię i spokój do zespołu. Jak opowiada pani Ewa:
Przetrwałyśmy razem wiele lat i to m.in. dzięki Krysi i jej łagodnemu charakterowi i temperamentowi. Zdarzały się przecież spory, bywały trudne momenty, a Krysia zawsze była spokojna, uśmiechnięta. Miała w sobie harmonię, która przekładała się na pozostałe dziewczyny. Krystyna była również odpowiedzialna za jedną z kluczowych cech zespołu — jego barwny i unikalny wizerunek. Posiadała talent plastyczny, dzięki czemu to właśnie ona projektowała kostiumy sceniczne i dbała o wygląd Alibabek. Miała dobry gust i smak — wspomina jedna z koleżanek z zespołu.

Trudne lata Krystyny Grochowskiej
Po zakończeniu kariery muzycznej zespół spotkał się po raz ostatni w 2016 roku podczas „Męskiego grania” w Żywcu, gdzie nagrano nowe wersje kilku piosenek z lat 60. Warto jednak zaznaczyć, że ostatnie lata życia Krystyny Grochowskiej nie były łatwe.
Ostatnie lata nie były dla pani Krystyny Grochowskiej łatwe, przeżyła wielką osobistą tragedię. Krystyna musiała zmierzyć się z ogromnym bólem po śmierci swojego starszego syna Bartosza. W tej trudnej chwili pomogła jej wiara. Pochodząc z katolickiej rodziny, Krystyna była głęboko wierzącą osobą, co pozwoliło jej przetrwać te dramatyczne momenty – wspomina Ewa Brzozowska.
Ewa Belina Brzozowska przekazała, że Krystyna stworzyła piękny obraz Matki Boskiej z Jezusem, który podarowała jej na pamiątkę — był to jeden z wielu artystycznych wytworów Krystyny, które stanowią niezatarte wspomnienie po niej.
Problemy zdrowotne Krystyny Grochowskiej
Niestety, życie Krystyny Grochowskiej stało się jeszcze trudniejsze, gdy zaczęła tracić wzrok.
Traciła wzrok, życie stało się trudniejsze. Przestała robić swoje piękne plastyczne prace — mówi pani Ewa.
Krystyna była w ostatnich miesiącach odwodniona, co doprowadziło do jej hospitalizacji.
Potem wdało się zapalenie płuc i niestety odeszła — relacjonuje pani Ewa.

Krystyna Grochowska. Przyczyna śmierci
Krysia była odwodniona i trafiła do szpitala. Potem wdało się zapalenie płuc i niestety odeszła. Apeluję więc do wszystkich. Nawadniajmy się, pijmy dużo. Nie mamy już dwóch koleżanek, bo pięć lat temu zmarła Wandzia. Razem dołączyły już pewnie do ogromnego chóru, który jest tam wysoko — kończy swoją refleksję Ewa Belina Brzozowska.`
Z pewnością pożegnanie Krystyny Grochowskiej to dla jej koleżanek z Alibabek oraz jej fanów ogromna strata. Łączymy się z bliskimi w bólu w tym trudnym czasie.