„Killing me softly” Roberty Flack. Historia przeboju nagrodzonego trzema Grammy

Katarzyna Pasztaleńska
4 min przeczytany
Robert Flack "Killing me softly": historia piosenki

Roberta Flack nie żyje. Laureatka Grammy pozostawiła po sobie ogromny przebój – „Killing me soflty with this song”. Utwór stał się inspiracją dla innych artystów, ale to jej wykonanie przeszło do historii.

„Killing me softly”: data premiery i autor

„Killing me softly” Roberty Flack swoją premierę miało 22 stycznia 1973 roku, czyli ponad 50 lat temu. Soulowa ballada stała się definicją gatunku. Aż przez pięć tygodniu utrzymywała się na szczycie listy Billboard Hot 100, zdobywając serca słuchaczy na całym świecie.

Roberta Flack za „Killing me softly with his song” dostała trzy nagrody Grammy. Gdy je odbierała, nie wiedziała jeszcze, że stworzyła ponadczasowy przebój. Szlagier, który do swojego repertuaru włączą inni artyści.

Autorem piosenki „Killing me softly” Flack jest ceniony brooklyński DJ i producent, DJ Spinna. Nowa wersja utworu łączy klasyczny charakter oryginału z nowoczesnym brzmieniem, co nadaje piosence świeżości, zachowując jednocześnie jej ponadczasowy urok.

Roberta Flack o piosence „Killing me softly with his song”

W 2023 roku na antenie PBS swoją premierę miał dokument „American Masters: Roberta Flack”, który w pełni poświęcony był twórczości Robrty Flack. Piosenkarka opowiedziała w nim m.in. o tym, jak powstało „Killing me softly with his song”. Utwór początkowo był inspirowany wykonanie Lori Lieberman.

Podczas lotu z Los Angeles do Nowego Jorku artystka usłyszała tę piosenkę po raz pierwszy i natychmiast poczuła potrzebę stworzenia własnej interpretacji. Zmieniła strukturę akordów i dodała przejście, a wynik tej pracy stał się jednym z najważniejszych momentów w historii muzyki.

To brzmiało lepiej w moich uszach. Nie ograniczałam się do tego, co zostało już napisane – wspominłaa Roberta Flack.

Dwa tygodnie później, w wrześniu 1972 roku, Flack wystąpiła w Greek Theater w Los Angeles, otwierając koncert Quincy’ego Jonesa. Po jednym z bisów publiczność domagała się powrotu artystki na scenę. Zachęcona przez Jonesa, po raz pierwszy wykonała „Killing Me Softly With His Song”.

Po tym, jak skończyłam, publiczność nie przestawała krzyczeć, a Quincy powiedział: 'Ro, nie śpiewaj więcej tego cholernego kawałka, dopóki go nie nagrasz’. Odpowiedziałam: 'Ok.’ I tak to się stało – mówiła dwa lata przed swoją śmiercią.

Drugie życie „Killing me softly”

W 1996 roku „Killing me softly” dostało drugie życie za sprawą The Fugees. Nowa wersja przeboju Roberty Flack dotarła na szczyty list przebojów w 20 krajach.

Roberta Flack nie żyje

25 lutego świat obiegły tragiczne wieści o śmierci Roberty Flack. Odeszła w wieku 88 lat. Informację przekazał menadżer artystki w krótkim oświadczeniu:

Po tym, jak skończyłam, publiczność nie przestawała krzyczeć, a Quincy powiedział: 'Ro, nie śpiewaj więcej tego cholernego kawałka, dopóki go nie nagrasz’. Odpowiedziałam: 'Ok.’ I tak to się stało – mówiła dwa lata przed swoją śmiercią.

Przyczyna śmierci Roberty Flack nie została oficjalnie podana do wiadomości publicznej. Wiadomo jedynie, że artystka o 2018 roku chorowała na stwardnienie rozsiane, przez które musiała wycofać się ze sceny.

Więcej na temat Flack przeczytasz tutaj.

Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam komedie i muzykę popularną, chociaż nie stronię od klasycznej czy jazzowej. Spełniona zawodowo i prywatnie mama dwojga dzieci. "Cierpliwość jest podporą słabych, niecierpliwość ruiną silnych" – to moja życiowa dewiza.
Napisz komenatrz