Pożar w Los Angeles nie ustępuje. Do co najmniej 10 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych pożarów w Kalifornii. Ewakuację nakazano ponad 180 tys. ludzi, a ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco. Jak wygląda sytuacja Joanny Krupy, która na co dzień mieszka w zagrożonej niebezpieczeństwem lokalizacji?
Joanna Krupa o pożarze w Los Angeles
Joanna Krupa na co dzień mieszka w Stanach Zjednoczonych. Tam ma swój dom, w którym spędza każdą wolną od pracy w Polsce chwilę. Modelka w rozmowie ze Światem Gwiazd skomentowała to, co obecnie dzieje się w Los Angeles. Zwróciła uwagę na poważny problem finansowy, z jakim się zmagają tamtejsze władze:
Elon Musk może lecieć na Marsa, a nie mogą zatrzymać pożarów, bo nie ma wody w Kalifornii. Nie mają budżetu na straż pożarną- mówi dla Świata Gwiazd Joanna Krupa.
Prowadząca „Top Model” wprost wyznała, że jej były mąż, Romain Zago, stracił w ogniu część swojego majątku. A jak wygląda jej sytuacja? Czy ziemie, na których znajduje się jej dom, są zagrożone pożarem?
Całe LA się pali, całe Malibu, Wzgórza Hollywood tam, gdzie mój były mąż Romain mieszka. Absolutnie tragedia tutaj w Stanach. Takie są silne wiatry do tego, że będzie coraz gorzej. Czekamy, czy będą chcieli nas ewakuować, ale na razie nic nie słyszymy o naszym rejonie.
Joanna dodała, że jej sąsiedzi dostali już nakaz ewakuacji:
To, co się dzieje tutaj to jest katastrofa. Ludzie tracą wszystko. Pożar jest blisko mojego domu. To jest na górze mojej ulicy, gdzie mieszkam. Pożary są bardzo blisko, tylko ja jeszcze nie dostałam powiadomienia o ewakuacji. Znajomi, którzy mieszkali blisko mnie dostali powiadomienie o ewakuacji, musieli się wyprowadzić – wyznała z przerażeniem gwiazda.
Paris Hilton pokazała, co zostało z jej domu po pożarze
Jedną z gwiazd, które straciły dorobek życia, jest Paris Hilton. Miliarderka, która nie może narzekać na brak miejsca do spania, pokazała na Instagramie film z wizyty w swojej willi, z której niemalże nic nie zostało. Ogień strawił prawie wszystko. Ostały się jedynie ściany, chociaż też nie wszystkie.
Piszemy niezależnie dzięki Państwa wsparciu.
Jeżeli uważasz naszą pracę za wartościową — postaw nam kawę.
