Tak zmieniła się Helena Vondráčkova. 77-letnia gwiazda odwiedziła Polskę

Katarzyna Pasztaleńska
4 min przeczytany
Helena Vondrackova, fot. mat. pras.

Helena Vondráčkova jest w Czechach artystką porównywaną do Madonny i Tiny Turner. Ma wszystko, czego potrzebuje scena – urodę, talent i osobowość. Artystka, która od lat cieszy się sławą w Polsce, odwiedziła dziś „Dzień Dobry TVN”. Jak zmieniła się 77-latka?

Diamentowy jubileusz Heleny Vondráčkovej

Liczne trasy koncertowe, 200 milionów sprzedanych płyt i 60 lat intensywnej pracy artystycznej. Choć trudno w to uwierzyć, dziś Helena Vondráčková świętuje swój diamentowy jubileusz, będąc jednym z najbardziej utytułowanych i kochanych artystów w historii czeskiej muzyki.

Muzyka to moje życie. U nas w domu zawsze była muzyka – ojciec grał na fortepianie, mama też to kochała. Ja śpiewałam, grałam na fortepianie… Dostałam zaproszenie na konkurs, pojechaliśmy i zdobyłam pierwszą nagrodę. A potem poszło już z górki – wspomina artystka, opowiadając o swoich muzycznych początkach.

Te skromne początki stały się fundamentem jej światowej kariery, która nieprzerwanie trwa od dekad.

Helena Vondráčková, dzięki licznym trasom koncertowym, miała okazję zwiedzić niemal cały świat, występując przed publicznością z różnych zakątków globu.

Duża różnica jest między publicznością japońską a brazylijską. To jest jak „night and day”. Japończycy są dystyngowani. Byłam tam na tournée, zrobiłam 16 koncertów. A Brazylijczycy to coś niesamowitego – tańcują, ruszają się. Czesi są pół na pół. Doceniają dobrą muzykę, ale kiedy im się coś nie podoba, to siedzą i patrzą – tłumaczyła artystka, dzieląc się swoimi doświadczeniami z różnych części świata.

Helena Vondráčkova o Polakach

Polacy również darzą Helenę Vondráčkovą ogromnym uczuciem, a jej związki z Polską stały się ważnym elementem jej kariery. Dziennikarz Mariusz Szczygieł, który zawarł z wokalistką bliską przyjaźń, wspomina, jak jego spotkanie z nią zmieniło jego życie.

Helena odpowiada za mój życiowy przełom. Równo 25 lat temu przyjechałem po raz pierwszy do Pragi, żeby zrobić rozmowę z Heleną dla „Vivy!”. Helena mówiła po polsku, ale wtrącała słowa czeskie… W jej wydaniu wydawało mi się, że to nie jest język, to jest muzyka – opowiada Szczygieł.

To spotkanie sprawiło, że zakochał się nie tylko w Helenie, ale i w czeskiej kulturze, która stała się jego życiową pasją.

Później dziennikarz wielokrotnie wracał do Pragi, gdzie spotykał wielu Czechów, którzy nie mogli uwierzyć, że ma znajomości z Vondráčkovą, czeską gwiazdą takiej rangi.

To byli agenci ubezpieczeniowi, którzy chcieli się zbliżyć do mnie i moich znajomych. Mówię, że w Pradze mam taką koleżankę. A co ona robi? Ja mówię, że nazywa się Helena Vondráčkova. I oni spojrzeli na mnie jak na jakiegoś idiotę. Jak taki koleś może znać Helenę Vondráčkovą, która jest Madonną i Tiną Turner zarazem w Czechach? To niemożliwe – wspomina dziennikarz.

Wielu artystów również wyraża swoje uwielbienie dla Heleny Vondráčkovej, a Marcin Miller, który kilkakrotnie występował na scenie razem z nią, przyznał, że dzięki czeskiej gwieździe jego występy zyskały zupełnie nowy charakter:

Dzięki tobie Helenko zawdzięczam, że to nie tylko „remizowe tańce”, ale też na scenie można dobrze wyglądać przy pięknej kobiecie – powiedział piosenkarz, wyrażając wdzięczność za wspólne występy.

Helena Vondráčková w „Dzień Dobry TVN”

Z okazji swojego jubileuszu Helena Vondráčková wystąpiła na scenie programu „Dzień Dobry TVN”, gdzie zaśpiewała dwa wyjątkowe utwory: „Ja pujdu dal (I Will Survive)” oraz jeden ze swoich największych przebojów – „Dlouha Noc”.

Wokalistka po raz kolejny udowodniła, że jest nie tylko ikoną czeskiej muzyki, ale także absolutną królową piosenki, której głos i charyzma wciąż poruszają serca fanów na całym świecie. Do tego nadal zachwyca urodą. Patrząc na poniższe zdjęcia, ciężko uwierzyć, że ma 77 lat.

Helena Vondrackova w Dzień Dobry TVN, fot. KAPIF
Helena Vondrackova w Dzień Dobry TVN, fot. KAPIF
Helena Vondrackova w Dzień Dobry TVN, fot. KAPIF
Helena Vondrackova w Dzień Dobry TVN, fot. KAPIF
Udostępnij ten artykuł
Uwielbiam komedie i muzykę popularną, chociaż nie stronię od klasycznej czy jazzowej. Spełniona zawodowo i prywatnie mama dwojga dzieci. "Cierpliwość jest podporą słabych, niecierpliwość ruiną silnych" – to moja życiowa dewiza.
Napisz komenatrz