„Miodowe lata” były hitem telewizji Polsat. Po latach pojawiły się spekulacje na temat powrotu sitocomu wiosną przyszłego roku. Teraz głos zabrała produkcja.
Na przestrzeni lat polskie telewizje emitowały seriale, o których kontynuacji fani marzą do dziś. Od lat plotkuje się, że na ekrany trafią nowe odcinki „Rancza” czy „Złotopolskich”. Teraz media obiegły doniesienia o kontynuacji „Miodowych lat”.
O czym jest serial „Miodowe lata”?
Sitcom z uwielbianym przez widzów duetem – Cezarym Żakiem i Arturem Barcisiem – powstał na podstawie amerykańskiej wersji “The Honeymooners”. Pierwszy odcinek pokazano w 1998 roku, a sześć lat później wyemitowano kontynuację hitu pt. „Całkiem nowe lata miodowe”.
Przygody rodzin Krawczyków i Norków przyciągały przed telewizory milionową widownię, a niektóre sceny do dziś przypominane są przez twórców portali z memami.
W ostatnim – siedemnastym – odcinku serialu, Alinie i Karolowi urodziła się córeczka, a Danucie i Tadeuszowi urodził się syn. Po tak pięknym zakończeniu wielu fanów liczyło, że na ekranach zobaczy kontynuację „Miodowych lat”, w której tym razem pokazane zostaną przygody dzieci głównych bohaterów.
Czy „Miodowe lata” wrócą?
25 września media obiegła wiadomość, że sitcom wróci na antenę wiosną 2024 roku. Współpracująca z Polsatem Grupa ATM, która miałaby podjąć się realizacji produkcji, skomentowała te doniesienia w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl:
Nie komentujemy tych doniesień – powiedziała Sylwia Olech z Grupy ATM w rozmowie z wirtualnemedia.pl.
Sam Artur Barciś wyznał dla „Faktu”, że ze strony producentów padła oferta reaktywacji komedii:
Trwają prace nad scenariuszem „Miodowych lat” 20 lat później. Natomiast więcej szczegółów nie mogę zdradzić, bo, prawdę mówiąc, jeszcze ich nie znam. Dostałem tylko pytanie, czy zgodziłbym się zagrać.
Czy reaktywacja kultowych produkcji to dobry pomysł?